Na wyjazd do Egiptu zdecydowaliśmy się na 1 dzień przed wylotem. Tylko jedna rzecz była pewna w tegorocznym urlopie: jego termin. Robiąc wstępne plany, braliśmy pod uwagę wyjazd samochodem do Węgier, Bośni i Chorwacji lub – o ile zdecydujemy się na lot – lot czarterowy w dowolne, „otwarte” miejsce. I rzeczywistość, w jakiej przyszło nam obecnie żyć, szybko te plany zweryfikowała. Węgry zamknęły swoje granice dla obcokrajowców od 1 września 2020, Bośnia zaczęła wymagać testu na COVID-19.
To dlaczego Egipt?
Od początku byliśmy dość elastyczni w kwestii naszego wyjazdu. Kiedy pojawił się Egipt, wszystko związane z podróżą do kraju faraonów, wydawało się nader łatwe. 30-dniowa wiza do Egiptu kosztuje 25 USD, ale do 31 października rząd egipski zrezygnował z opłat za wizę turystyczną. W jej miejsce, od 1 września 2020 pojawił się obowiązek wykonania testu PCR na COVID-19, który powinien być wykonany mniej niż 72 godziny przed przylotem do Egiptu. Test jest obowiązkowy dla wszystkich od 6 roku życia. Jeśli nie zrobi się tego testu w Polsce, to spoko, można go wykonać po przylocie, na egipskim lotnisku. Jego koszt to 30 USD. Jest to znacznie niższa cena niż koszt tego testu robionego w Polsce. A fajne jest to, że niektórzy organizatorzy wczasów pokrywają koszty testów. My wybraliśmy właśnie opcję wykonania testu na lotnisku w Hurghadzie.
Jeśli chcecie poznać opinie o biurach podróży, które organizują wakacje w Egipcie, zaglądnijcie TUTAJ.
Jak wykonuje się test PCR na koronawirusa na egipskim lotnisku?
Samo badanie nie należy do przyjemnych. My mieliśmy wrażenie jakby Pani, pchając patyczek no nosa, starała się połaskotać nasze zatoki. Na szczęście trwa to krótko i wszystko idzie bardzo sprawnie. Przebadanie jednego człowieka zabiera mniej czasu niż kontrola paszportowa. Nie wchodzi się do żadnego pokoju, nie stoi się w długich kolejkach. Szczelnie ubrany w kombinezony i czepki zespół ma swoje „stanowisko badawcze” w postaci dwóch stolików pełnych fiolek i dwóch krzeseł, na których siadają ludzie do przebadania. „Stanowisko badawcze” jest w miejscu ogólnodostępnym. Na wyniki testu czeka się ok. 24 godziny. Należy w tym czasie zachować ostrożność, ale nie oznacza to, że trzeba siedzieć w pokoju, czy nawet w hotelu. Jeśli nikt nie skontaktuje się z nami w ciągu 24 godzin, to znaczy, że jesteśmy zdrowi. Jeśli wynik testu okaże się pozytywny, to można podjąć decyzję o powrocie do domu albo pozostaniu w Egipcie. Nie wiąże się to z dodatkowymi opłatami. Jeśli przypadek okaże się ciężki, koszty hospitalizacji pokrywa rząd Egiptu. Z nami nikt (na szczęście!) nie skontaktował się. Dotychczas nie spotkaliśmy nikogo, kto znałby jakiś przypadek pozytywnego wyniku testu.
Z jakimi obostrzeniami spotkaliśmy się na miejscu?
W recepcji hotelu uprasza się o noszenie maseczek. W praktyce nikt tego surowo nie przestrzega. Obsługa (zazwyczaj) nosi maseczki przez cały czas pracy i to niezależnie od tego, na jakim stanowisku dana osoba pracuje. Często jednak maseczki te umieszczane są bardziej pod nosem niż na nim. Przed każdym posiłkiem przy wejściu do restauracji mierzona jest temperatura. Również zmianie uległo nakładanie posiłków. Część z dań nakładana jest przez obsługę, np. takich jak owoce, sałatki, płatki na mleku. Ziemniaki, mięso, pieczywo i wiele innych serwujemy sobie sami. Zauważyliśmy nawet, że w jednej restauracji oliwa podawana jest przez obsługę, zaś w drugiej można z niej skorzystać samemu. To samo tyczy się np. ciast – w jednej restauracji są one nakładane przez kogoś z obsługi, w drugiej sami możemy je sobie nałożyć. Oczywiście jak się domyślamy, rygor w przestrzeganiu restrykcji związanych z koronawirusem zależy od hotelu. Dalecy zatem jesteśmy od tego, by powiedzieć, że w każdym hotelu jest tak samo :).
Biorąc taksówkę do miasta, nasz kierowca nie miał maseczki. Kiedy jechaliśmy z miasta do hotelu, nasz taksówkarz miał maseczkę. W Hurghadzie chcieliśmy zobaczyć meczet El-Mina. Meczet mogliśmy obejrzeć tylko z zewnątrz. Wewnątrz był on zamknięty dla turystów ze względu na COVID-19. Wchodząc na teren portu jachtowego, trzeba założyć maseczkę. Można ją zdjąć po tym, jak przejdziemy przez bramkę i Pan zmierzy nam temperaturę. U nas dwojga termometr pokazał prawie 38°. Pan tylko się uśmiechnął i…wpuścił nas do portu.
W sumie nie czujemy żadnego dużego dyskomfortu w związku z ograniczeniami wprowadzonymi przez egipski rząd. A przynajmniej nie przeszkadzają nam one w tym, żeby się cieszyć urlopem :).
🏖️ Marzą Ci się wakacje w stylu All Inclusive ❓ Urzeczywistnij swoje marzenia, dzięki wakacje.pl ❗
|
✈️ Szukasz lotów do Egiptu 🇪🇬 ❓ Kliknij TUTAJ, aby znaleźć najtańszy lot do tego miejsca ❗
|
🛌 Potrzebujesz noclegu na miejscu? Najtańsze noclegi znajdziesz na booking.com
|
🌐 Pozostań w kontakcie z bliskimi, dzięki Airalo! Wpisując specjalny kod polecający: ADRIAN6665 otrzymasz 3 USD zniżki na pierwsze zamówienie, a nasz SAMOUCZEK pomoże Ci w instalacji eSim!
|
Wróć