Planujesz wyjazd do Tajlandii? Nie wiesz, od czego zacząć? Zastanawiasz się, co warto zwiedzić? A może jesteś w trakcie rozpisywania sobie atrakcji „must see”? Przygotowaliśmy dla Ciebie 3-tygodniowy plan zwiedzania Krainy Uśmiechu, który sami ułożyliśmy i dzień po dniu realizowaliśmy w 2014 r. Plan możecie spokojnie zaadaptować na własne potrzeby.
Czy 3 tygodnie starczy, aby zwiedzić Tajlandię? To mało czasu, by dotrzeć we wszystkie ciekawe miejsca, choć plan jest dość intensywny.
Dzień 1: przylot do Bangkoku
Dzień przylotu jest taki trochę zmarnowany – człowiek jest niewyspany po podróży i męczy go jet lag. My nigdy nie planujemy na pierwszy dzień intensywnego zwiedzania. Pozwalamy sobie tego dnia rozejrzeć się po okolicy, spacerując bez konkretnego celu.
Dzień 2-4: odkrywamy Bangkok
Zaczynamy zwiedzać stolicę. O tym jak zaplanować 3 dni w Bangkoku pisaliśmy TUTAJ.
Dzień 5: lot do Chiang Rai
Jeszcze tego samego dnia zwiedzamy Białą Świątynię (Wat Rong Khun). Miejsce, gdzie sacrum pomieszało się z profanum. Dla jednych to kicz, a dla innych hit. Nam się podobało :).
Dzień 6: jednodniowa wycieczka do Złotego Trójkąta
Złoty Trójkąt (70 km od Chiang Rai) – to punkt graniczny 3 panstw – Tajlandii, Laosu i Birmy. Kiedyś słynny z uprawy opium. Na przepływającej tam rzece Mekong można wziąć statek, który zabierze nas do wyspy Don Sao. Wyspa należy do Laosu (niepotrzebna jest nam wiza).
Powrot do Chiang Rai.
Dzień 7: jedziemy do Chiang Mai
Z Chiang Rai do Chiang Mai (180 km) bierzemy autobus. – w mieście jest mnóstwi świątyń buddyjskich i super nocny market. Po dotarciu do Chiang Mai, spacer po mieście.
Dzień 8: waty Chiang Mai
Chiang Mai to światowa stolica cyfrowych nomadów i miasto, które pęka od ilości świątyń w nim zgromadzonych. Obejrzyjmy kilka z nich!
-
Wat Chedi Luang – świątynia ta znajduje się dokładnie w centrum miasta. Tajowie wierzą, że we wnętrzu tej świątyni przebywa duch, który strzeże miasta przed zamieszkami i wojnami, a także dba o to, by w porę spadł deszcz.
-
Wat Phra Singh- to najcenniejszy zespół świątynny Chiang Mai, będący chlubą miasta. Wnętrza watu zachwycą przepięknym połączeniem złota i czerwieni.
…a 15 km dalej jest jeszcze jedna świątynia, którą warto zobaczyć! Jedziemy!
-
Wat Phra That Doi Suthep – przez niektórych uważana jest za symbol i jedną z najwspanialszych świątyń Chiang Mai. Kompleks świątynny znajduje się na wzniesieniu. Rozciąga się stamtąd wspaniały widok na panoramę stolicy prowincji.
Po drodze zatrzymujemy się też w innych świątyniach, których jest ok. 300-tu w mieście i jego okolicach. O etykiecie w tajskich świątyniach pisaliśmy TUTAJ.
Dzień 9: kurs gotowania, China Town w Chiang Mai
Będąc w Tajlandii, chyba nie sposób nie zakochać się w kuchni tajskiej. W Chiang Mai szkół gotowania jest na pęczki, wybierzmy się zatem na kurs gotowania właśnie tu.
A wieczorem chodźmy pospacerować po China Town.
Dzień 10: całodniowy trekking
Wędrówka przez doliny i wzgórza północnej Tajlandii. Zobaczymy dziewicze lasy i poznamy wiele ciekawych faktów na temat fauny i flory dżungli.
Dzień 11: jedziemy do Sukhothai
Z Chiang Mai do Sukhothai (350 km) bierzemy autobus. Po przyjeździe spacer po pierwszej stolicy Syjamu.
Dzień 12: park historyczny w Sukhothai
Sukhothai jest pradawną stolicą Syjamu. Na terenie znajdującego się tu parku historycznego znajdują się ruiny pałacu królewskiego, kilkudziesięciu świątyń oraz posągi Buddy z XIII wieku, a to wszystko usytuowane w dość miłych okolicznościach przyrody. Zabytki rozrzucone są na dużym terenie, dlatego najwygodniej jest odwiedzić je na wynajętym rowerze.
Dzień 13: wypoczynek, nocny autobus do miasta Ayutthaya
Odwiedź park, spędź dzień na basenie, wyleguj się w hamaku, idź na targ. Taki leniwy dzień jest czasem potrzebny w podróży.
A wieczorem bierzemy nocny autobus do miasta Ayutthatya (350 km).
Dzień 14: park historyczny w mieście Ayutthaya
Ayuthaya jest dawną stolicą Tajlandii. Dziś w tym miejscu znajduje się rozległy park archeologiczny, a w nim całkiem nieźle zachowane ruiny kilkunastu świątyń buddyjskich z XIV wieku. Ikoną całej Ayutthayi jest kamienna głowa Buddy opleciona korzeniami drzewa figowca.
Dzień 15: jednodniowa wycieczka do Lop Buri
Ze stacji kolejowej w mieście Ayutthaya do Lop Buri (35 km) bierzemy pociąg. W Lop Buri znajduje się dawna świątynia Khmerów, Prang Sam Yot, w której zamieszkują małpy. Właściwie można powiedzieć, że Lop Buri to miasto, które całkowicie zostało opanowane przez makaki.
Dzień 16: jedziemy do Kanchanaburi, most na rzece Kwai
Z miasta Ayutthaya do Kanchanaburi (140 km) bierzemy autobus. Most na rzece Kwai znany jest przede wszystkim z tego, że podczas II Wojny Światowej przy jego budowie zginęło tysiące jeńców.
Śpimy w domku na palach.
Dzień 17: jedziemy na wyspę Koh Chang
Z Kanchanaburi do Bangkoku bierzemy autobus. Istnieje kilka opcji, aby dostać się z Bangkoku na Koh Chang – autobusy państwowe, autobusy prywatne, vany, a nawet samolot.
Dzień 18-20: relaks na rajskiej wyspie
Co tu dużo mówić – piękne plaże w otoczeniu dżungli, błękitna woda, przepyszne jedzenie, poukrywane w zieleni świątynie. Można wylegiwać się na miękkim jak mąka piasku, można wypożyczyć kajaki, można też objechać wyspę na skuterze. A można też imprezować. pijąc alkohol z wiadra.
I tak przez 3 dni.
Dzień 21: powrót do Bangkoku i lot do kraju.
____________________________________________________________________________________________________________
