Skip to content
Okulary Na Świat
Menu
  • Strona główna
  • O nas
  • Tu i tam
    • Afryka
      • Egipt
    • Ameryka Północna
      • Meksyk
    • Azja
      • Arabia Saudyjska
      • Indonezja
      • Izrael
      • Malezja
      • Singapur
      • Tajlandia
      • Turcja
    • Europa
      • Chorwacja
      • Czechy
      • Estonia
      • Grecja
      • Macedonia
      • Polska
        • Małopolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Wielkopolskie
      • Rumunia
      • Słowacja
      • Węgry
  • Lifestyle
    • Inspiracje
    • Pyszności
    • Recenzje książek
    • Recenzje linii lotniczych
    • W podróży z dzieckiem
  • Projekty
    • Podróżnicze DIY
    • Projekt: rodzina
      • z Afryki
      • z Ameryki Północnej
      • z Ameryki Południowej
      • z Azji
      • z Europy
  • Tanie latanie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Polski
  • English
Menu

Santorini: pocztówkowe widoki wyspy

2020-07-212023-09-13 by OkularyNaŚwiat

Ze wszystkich greckich wysp, które planowaliśmy odwiedzić w czasie, w którym mieszkaliśmy w Grecji, Santorini była tą wyspą, na którą czekaliśmy najbardziej. Idealny wizerunek wyspy promowanej na całym świecie sprawił, że wpisaliśmy skomercjalizowane Santorini do naszej bucket-listy.

Nie będziemy tu pisać o tym, co zobaczyć na wyspie, bo internet jest pełen takich informacji. Będzie to nasza lużna narracja o tym, co pamiętamy. Wiecie, my byliśmy na wyspie w czasach, kiedy nie latały na nią samoloty tanich linii lotniczych. Ale nie, nie myślcie sobie…:) to wcale nie było tak dawno, bo w 2014 roku. Popłynęliśmy na wyspę promem z Aten, rejs trwał 8 godzin. Dla osób z chorobą morską, którą ma Ala, było to wyzwanie, ale na szczęście morze było dość łaskawe. Do dzisiaj pamiętamy towarzyszącą nam mega ekscytację, gdy zbliżaliśmy się do portu Athinio. Nie wiem, czy ekscytacja była spowodowana tym, że lada moment zobaczymy bajeczne białe domki i kościoły, czy raczej tym, że w końcu opuszczamy prom :).

Perissa

Właściciel hostelu, w którym zatrzymaliśmy się, odebrał nas i innych swoich gości z portu. Nasz hostel znajdował się w miejscowości Perissa. Okolica hotelu w czerwcu nie tętniła życiem i nie pękała w szwach od turystów – inaczej było w miejscowościach Oia i Fira. A wiecie, co najfajniejszego było w Perissie? Po pierwsze – „czarna plaża”, czyli połączenie czarnego, grubego, wulkanicznego piasku ze żwirkiem i kamieniami. Po drugie – góra Mesa Vouno, na którą poprowadzono piesze szlaki. Rano skoro świt wchodziliśmy na górę, a wieczory lubiliśmy spędzać z piwkiem na tej nietypowej plaży.

W Perissie jest też Kościół Świętego Krzyża, który jest jednym z największych kościołów na Santorini. I to właśnie był pierwszy obrazek tego, jak wyobrażaliśmy sobie wyspę. Wiedzieliśmy, że ogromnych, błękitnych kopuł i ładnych dzwonnic będzie dużo, dużo więcej. A wiecie, że biało-niebieska  kolorystyka domów i kościołów nie jest przypadkowa? Biały kolor ma za zadanie odbijać promienie słoneczne, zaś niebieski odstraszać insekty. 

W celu zwiedzenia wyspy wypożyczyliśmy quada. Pojazd był o tyle nietypowy, że nie posiadał biegu wstecznego. Kilka razy musieliśmy go pchać, żeby wycofać z jakiegoś miejsca. A poza tym, sprawował się bez zarzutów :).Perissa

Osiołki na wyspie

Osły są niewątpliwie symbolem Santorini. Jednak trochę nas zaskoczyło to, jak chętnie turyści korzystają z „atrakcji”, jaką jest przejażdżka na grzbiecie zwierzęcia.

Skąd wzięły się osły na wyspie? W przeszłości były one potrzebne do transportu towarów z portu na górę, do zabudowań mieszkalnych. Obecnie wszędzie na Santorini można dojechać autem – tym ciężarowym też. Przewożenie towarów osiołkami nie jest już nikomu potrzebne. Miejscowi jednak wyczuli, że można na osłach zarobić inaczej i zaczęli je eksploatować do wożenia turystów, którym nie chce się wchodzić po schodkach w górę. I tak kręci się to do teraz. Obrazek osiołków z trudem dźwigających na grzbiecie otyłych ludzi został nam w pamięci do dzisiaj.Santorini

Oia, czyli po naszemu „oooo jaaa”

Oia położona jest w północnej części wyspy. Charakterystyczną cechą miasta jest piękna architektura. Jest to również istny raj dla miłośników robienia luksusowych zakupów, odpoczywania na plaży, podziwiania zachodów słońca, czy też przesiadywania w klimatycznych kawiarniach.

To tutaj są te piękne, białe domy ustawione ciasno na zboczach schodzących wprost do morza oraz małe i eleganckie kościoły. A wiecie, że obiektów sakralnych na Santorini jest ponad 300? Wyspa ma tylko 75 km². Miejscowi heheszkują sobie, że na każdy dzień w roku przypada jeden kościół.

Mieliśmy wrażenie, że w Oia wszyscy biegali w poszukiwaniu miejsca, w którym można zrobić najlepsze zdjęcie. I nie ma się co dziwić, Oia plasuje się w czołówce rankingów, jeśli chodzi o najpiękniejszą część świata. Niektórzy twierdzą, że w Europie trudno o widok bardziej inspirujący od tego, który rozpościera się z nadmorskiego deptaka w Oia wprost na tamtejszy wulkan i resztę obszaru wyspy Santorini. No jest to sztos.

Ale jeszcze fajniejsze są widowiskowe zachody słońca. Późnym popołudniem do osady zjeżdżają tłumy turystów i wszyscy maszerują w kierunku weneckiej twierdzy. Przy twierdzy robi się tłoczno, każdy chce mieć trochę miejsca dla siebie. Wszyscy wyciągają tablety, aparaty i telefony. My obserwowaliśmy zachód słońca z jednej z uliczek, nie lubimy tłumów i przepychanek. A kilkunastominutowy seans pod tytułem „Zachód słońca” to też obserwacje tego, co się dzieje wokół. Na balkonach pojawiają się pary zakochanych, którym profesjonalni fotografowie strzelają zdjęcia. Kelnerzy nalewają zakochanym wina i podają posiłki. Ludzie w pierwszym rzędzie przy twierdzy stoją w skupieniu i zasłaniają widoki tym, co są za nimi. W każdym języku można usłyszeć słowa „jak tu pięknie”.santorini

santorini

santorini

santorini

santorini

Santorini

santorini

Santorini

Wulkan Nea Kameni i gorące źródła w Palea Kameni

Te dwie atrakcje zaliczyliśmy podczas zorganizowanej wycieczki. Nea Kameni to czynny wulkan, jego ostatnia erupcja miała miejsce w 1950 roku. Spacer po wulkanie wokół jego krateru to dość nietypowe doświadczenie. Ale nie ono było najfajniejsze. Nam bardziej podobała się druga wulkaniczna wyspa – Palea Kameni. Wypływają z niej gorące źródła z temperaturą wody około 33 stopni Celsjusza oraz dużym stężeniem siarki, korzystnie wpływającej na skórę. I w tej wodzie można pływać!  Najpierw należy skoczyć ze statku, a następnie przepłynąć około 20 metrów do brzegu. Mega orzeźwiająca atrakcja!

Santorini to wyjątkowa wyspa: spełnia marzenia milionów turystów gotowych zapłacić każdą cenę za zrobienie kilku zdjęć w pięknej scenerii i podelektowanie się niepokojącymi krajobrazami.

 

✈️ Szukasz lotów do Grecji 🇬🇷 ❓ Kliknij TUTAJ, aby znaleźć najtańszy lot do tego miejsca ❗

🛌 Potrzebujesz noclegu na miejscu? Najtańsze noclegi znajdziesz na booking.com

🌐 Pozostań w kontakcie z bliskimi, dzięki Airalo! Wpisując specjalny kod polecający: ADRIAN6665 otrzymasz 3 USD zniżki na pierwsze zamówienie, a nasz SAMOUCZEK pomoże Ci w instalacji eSim!

Wróć

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polub nas na facebooku

Śledź nas na Instagramie

#taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodroze #okularynaświat #podrozepotaniosci #podróżepotaniości #taniepołączenia #gdzienawakacje #podróżujtaniej #budżetowepodróże #budzetowepozdroze #tanielotyzpolski #podróże #taniezwiedzanie #taniebiletylotnicze #biletylotnicze
Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Bangkoku. Został zbudowany w latach dwudziestych XX wieku na zlecenie króla Ramy VI. W momencie budowy park znajdował się na przedmieściach miasta. Dziś park znajduje się w samym centrum dzielnicy biznesowej🏙️🏙️.
Park Lumpini jest domem dla wielu zwierząt. Jakiś czas temu w sieci krążyło nagranie ogromnego pytona, który spacerował sobie tam po gałęziach drzew🐍. My w dniu, w którym odwiedziliśmy park, byliśmy wcześniej na pobliskiej Farmie Węży, więc do Parku Lumpini wybraliśmy się w poszukiwaniu waranów🐊. Woda i zieleń sprawiły, że imponujących rozmiarów warany paskowane bardzo ulubiły sobie ten teren. Podczas naszego spaceru widzieliśmy ich aż 7. Warany nie są niebezpieczne jeśli trzymamy się od nich w odległości.
Ile waranów widzicie na zdjęciach? 😊 #tajlandia #bangkok #lumpinipark #warany #watermonitor #tajlandiazdziećmi #bangkokzdzieckiem #tajlandiapopolsku #okularynaświat
Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w cz Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w czasie i poczuć atmosferę minionych lat to... jedziemy do Szreniawy! 
W Muzeum Rolnictwa czas się zatrzymał. Lubimy tu przyjeżdżać w weekend, bo to miejsce ma sielski klimat. 
Jeszcze dwa lata temu magnesem przyciągającym była obora z żywym inwentarzem i wystawa uli. 
Obecnie częściej kierujemy się do powozowni (znajduje się w niej 21 powozów konnych) i na wystawę samolotów rolniczych. 

W muzeum odbywa się wiele imprez tematycznych. 8 października na terenie muzeum organizowana jest impreza plenerowa „Poznańska pyra” (na tej imprezie po raz pierwszy jedliśmy pyrę z gzikiem 2 lata temu). Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji wśród których główna to... wykopki :)
#wielkopolska #atrakcjewielkopolski #muzeumrolnictwa #wielkopolskadladzieci #szreniawa #odkrywamywielkopolske #odkrywamywielkopolskę #wielkopolskatravel #wielkopolskadopoznania #visitwielkopolska
Chiang Mai to świetne miejsce do odwiedzenia, jeśli masz małe dzieci. Region raczej słynie z niesamowitych krajobrazów i świątyń, a nie z świetnej infrastuktury dla najmłodszych. A w sumie szkoda, bo rodziny z dziećmi mają tam do wyboru szeroki wachlarz rozrywek dostosowanych do najmłodszych. Od parków tematycznych przez baśniowe wodospady i niebanalne, dziecioprzyjazne restauracje, czyli — gdzie zabrać dziecko będąc w Chiang Mai 🙂

Atrakcje:
➡ @poopoopaper - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji.
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

#chiangmai #chiangmaiwithkids #podróże #podróżemałeiduże #tajlandia #tajlandia❤️ #polacywtajlandii #tajlandiapopolsku #dzieckowtajlandii #atrakcjetajlandii
Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypo Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypominało pyszną kremówkę:) - 5 miejsc, które musi odwiedzić każdy odwiedzający wyspę Ko Samui. 
Po mniej oczywiste polecajki zapraszamy na bloga.

#tajlandia #tajlandiazdzieckiem #wyspytajskie #kosamui #atrakcjekosamui #kosamuizdzieckiem #polacynakosamui #polacywtajlandii #podróże #tajlandia2023 #kosamuiisland #kosamuithailand #kosamuivibes #kosamuiattractions #wakacjewtajlandii #tajlandiapopolsku #kochamtajlandię
W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliś W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliśmy się Tuk-Tukiem na farmę węży w Bangkoku. Ciekawiło nas w jaki sposób „ekstrahuje się” jad tych gadów i jak na żywo wyglądają najgroźniejsze węże Azji Południowo-Wschodniej. 
Najpierw odwiedziliśmy muzeum tej instytucji, gdzie można było zobaczyć szkielety węży, skórę węża, a nawet ich embriony. Było też pomieszczenie, w którym można było dowiedzieć, jak postępować (i jak nie postępować) w przypadku ukąszenia węża. Zasada jest prosta – ranę przemywamy wodą z mydłem i dzwonimy po pomoc albo udajemy się do najbliższego szpitala. Bardzo pomocne może być zdjęcie węża, który nas ugryzł.
Na farmie węży w każdy dzień powszedni o godzinie 11.00 rozpoczyna się około półgodzinna „ekstrakcja jadu”, podczas której pobierany jest od węża jad, w celu wykorzystania go do przygotowania surowicy.
Drugim ciekawym programem na farmie węży jest pokaz węży, który rozpoczyna się o 14:00. Podczas pokazu prezentowane są różne jadowite i niejadowite węże, a na zakończenie można zrobić sobie zdjęcie z pytonem tygrysim albinosem. Wielu ludzi uważa pytony za niebezpieczne węże, ale one nie są jadowite (choć mogą powodować bolesne ugryzienia, bo mają ostre zęby).
#bangkok #węże #wężewtajlandii #farmawęży #snakefarm #bangkokzdzieckiem #kochamtajlandię #kochambangkok #snakesinthailand #bangkoktravel
Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wiel Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wielkiego Buddy?

➡️ Wat Paknam – największa statua siedzącego Buddy w Bangkoku. Ma ona 64 m.
➡️ Wat Po – tutaj dla odmiany olbrzymi Budda leżący. Ten najstarszy w Bangkoku kompleks świątynny to jedna z głównych atrakcji stolicy Tajlandii. Odpoczywający posąg ma 46 m długości i 15 m wysokości. 
➡️Wat Phra Yai – największy Budda w imprezowym mieście Pattaya. Statua ma wysokość 18 m. Z punktu widokowego roztacza się ładna panorama okolicy.
➡️Wat Doi Suthep – do kompleksu położonego na wzgórzu prowadzi tzw. szlak mnichów. Można wybrać się na trekking albo – tak jak my – dojechać tam samochodem. Umiejscowiona tam figura Buddy ma 17 m.
➡️Złoty Budda w Khao Tao, ok. 10 hm od Hua Hin- chyba najmniej komercyjny. Figura ma ok. 20 metrów.

Na Koh Samui też odwiedziliśmy kompleks świątynny, w którym znajduje się posąg ogromnego Buddy.  Big Buddha w Wat Phra Yai ma wysokość 12 metrów i widać go z wielu miejsc w północnej części wyspy. Co więcej, jako że posąg znajduje się zaledwie kilka kilometrów od północnego krańca pasa startowego lotniska na wyspie, istnieją spore szanse  na zobaczenie go „z lotu ptaka”, lądując na Samui! My z samolotu nie podziwialiśmy sporych rozmiarów figury, ale podziwialiśmy samoloty wchodząc po 72 schodach pod pomnik😉.
Zobaczcie, jaki widok rozpościera się z góry. Walory estetyczne zapewnione! :)

#okularynaświat #kosamui #wyspakokosa #polacynakohsamui #tajskieświątynie #wielkibudda #bigbuddha #tajlandia2023 #kohsamui2023 #tajlandiazdzieckiem #kohsamuizdzieckiem #kohsamuitrip #wakacjenakohsamui #bigbuddhakohsamui #kohsamui🌴 #kohsamuitajlandia #tajskiewyspy #polacywtajlandii #kohsamuiwithkids #atrakcjekohsamui #tajlandia❤️ #tajlandiapopolsku #tajlandiazdziecmi
Nasz maj w Chiang Mai ❤️ To był dobry czas, Nasz maj w Chiang Mai ❤️

To był dobry czas, pełen pozytywnych emocji (tak bardzo potrzebnych do normalnego funkcjonowania!) i czasu spędzonego razem. Jak bardzo my tego potrzebowaliśmy! Po maratonie praca-studia-przedszkole przeplatanym różnymi chorobami (bo a jakże inaczej!), w końcu udało nam się poluzować grafiki i aktywnie odpocząć w Tajlandii.

Odwiedziliśmy nasz ukochany Bangkok, malownicze Chiang Mai i spędziliśmy kilka dni na wsypie Ko Samui. I wiecie co? To w  Chiang Mai zakochaliśmy się totalnie i bezgranicznie!

Jeśli wybieracie się do "miasta świątyń" z dzieckiem, to polecamy zajrzeć w te miejsca, które podzieliśmy na atrakcje i restauracje.

Atrakcje:
➡ @poopoopaperpark - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji. 
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

Czy znacie więcej dziecio-przyjaznych miejsc w Chiang Mai?:)

#okularynaświat #chiangmai #chiangmaizdzieckiem #atrakcjechiangmai #tajlandia2023 #thailandwithkids #chiangmaiwithkids #chiangmaitrip #thaigram #chiangmaiattraction #visitchiangmai #atrakcjetajlandii #tajlandianawlasnareke #dzieckowchiangmai #tajlandiazdziecmi #azjapoludniowowschodnia #polacywtajlandii #polacywchiangmai
Instagram

Odbieraj zwroty za zakupy

Zarezerwuj nocleg

Booking.com

Dołącz do naszej grupy na FB – Podróżnicze DIY

grupa na fb
© 2023 Okulary Na Świat | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme