Ok – podstawowa różnica jest taka, że na Malediwach rzeczywiście można zażywać kąpieli, co jest surowo zabronione pod Koninem. Ale… Jezioro Turkusowe naprawdę cieszy oko!
Jak dojechać?
Oczywiście odpowiedź na pytanie zależeć będzie od tego, skąd jedziecie. Jezioro zlokalizowane jest na północ od Konina i zaledwie 15 km od Lichenia, do którego zresztą udaliśmy się po odwiedzeniu tego nietypowego miejsca.
Z Konina najlepiej jechać drogą wojewódzką 264 do ulicy Brunatnej i skręcić w nią w prawo. Po przejechaniu około kilometra skręcamy w lewo i dojeżdżamy do końca drogi, gdzie można zaparkować samochód. Link do mapy TUTAJ.
Następnie czeka nas jakieś 200 metrów drogi przez zarośla i naszym oczom ukazuje się taki widok:



Skąd takie jezioro w Polsce?
Jezioro powstało w końcówce lat 70-tych XX w. Wtedy teren ten przeznaczono na składowisko odpadów paleniskowych z elektrowni Konin i Pątnów. Wcześniej w tym miejscu było wyrobisko po dawnej Kopalni Węgla Brunatnego Adamów. Popiół i żużel, czyli odpady paleniskowe powstałe ze spalania węgla odprowadzane są rurociągiem na to składowisko vel jezioro. A zmieszane razem z wodą wpływają na jej niecodzienną barwę. Dno jeziora pozbawione jest jakiejkolwiek roślinności. Biologicznie jest martwe. Mimo to wokół wód rozwinęła się roślinność.
Widoki zapierają dech w piersiach, ale ta przemysłowa historia jest nieco odrażająca, prawda?
Kąpiel w jeziorze jest surowo zabroniona ze względu na silnie zasadowy odczyn wody. 
Wróć