W skład Kaukazu jako regionu wchodzą kraje, takie jak Gruzja, Armenia, Azerbejdżan oraz 7 autonomicznych republik Federacji Rosyjskiej (Adygeja, Karaczajo-Czerkiesja, Kabardo-Bałkaria, Osetia Północna, Inguszetia, Czeczenia, Dagestan). Region znajduje się na pograniczu Azji i Europy. Mamy tu bogate miasta i biedną prowincję, w której czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Znajdziemy tu wspaniałą dziką przyrodę i wplątane w nią obiekty sakralne. Ale to też region, w którym mamy 2 religie – chrześcijaństwo i islam, a konflikty uniemożliwiają rozwój polityczny i powodują wiele problemów migracyjnych.
Poniżej lista książek, które musisz przeczytać przed wyjazdem na Kaukaz. Kolejność tytułów jest przypadkowa.
-
„Gruzja dla początkujących” – Artur Zygmuntowicz
Na przestrzeni ostatnich lat książek traktujących o Gruzji powstała cała masa. Ten coraz chętniej odwiedzany przez naszych rodaków kraj swoją popularność zawdzięcza niewątpliwie tanim liniom lotniczym. Również na pokładzie samolotu rozpoczyna się gruzińska przygoda Artura Zygmuntowicza. Podczas kilkugodzinnego lotu do Kutaisi umila on sobie czas na pogawędce z przypadkowo napotkaną Gruzinką, dzięki której już na początku książki jest nam w stanie nieco przybliżyć Gruzję. Zygmuntowicz zdradza też pewne ciekawe i nieoczywiste fakty łączące nasz kraj z Gruzją. Przykładowo, czy zastanawialiście się, co może łączyć Rzeszów z Tbilisi? „Gruzja dla początkujących” sama w sobie – na co może wskazywałby tytuł – nie jest przewodnikiem po tym kaukaskim kraju. Stanowi jednak zapisek wspomnień autora z jego podróży po ojczyźnie czaczy (nie tańcu! :)). W książce urzekają opisy niezwykłej gościnności i otwartości Gruzinów, ukazane w postaci wspomnień autentycznych sytuacji, które przytrafiły się autorowi. Odnajdziemy w niej również przemyślenia i cenne uwagi autora dotyczące podróży po Gruzji. Co rzuca się w oczy to prosty język Artura, który sprawia, że „Gruzję dla początkujących” czyta się niemal jednym tchem. Książkę polecamy szczególnie osobom planującym swą pierwszą podróż do Gruzji.
Książkę można kupić TUTAJ.
-
„Planeta Kaukaz” – Wojciech Górecki
„Planeta Kaukaz” to książka, która pokazuje, co tamtejszym ludziom gra w duszy. Wojciech wychodzi naprzeciw naszym stereotypowym wyobrażeniom oraz niewielkiej wiedzy na temat Kaukazu. Bo z czym większości kojarzy się Kaukaz? Z Rosją, konfliktami i atakami terroru. Ostatnio też z Gruzją. Nie jest to książka o polityce, zawiłej historii i trudnych relacjach. To relacja z podróży po Kaukazie Północnym, której najważniejszym punktem są spotkania ze zwykłymi ludźmi. Autor pokazuje nam świat Inguszów, Czeczenów, Kałmuków, Adygejczyków oraz wielu innych kaukaskich ludów. Razem z Wojtkiem odkrywamy różne kultury, wierzenia (chrześcijaństwo, islam i buddyzm z domieszką pogańskich zwyczajów) i języki. Książka napisana jest w świetnym stylu. To „narzędzie”, które skutecznie wzbudza fascynację Kaukazem.
-
„Toast za przodków” – Wojciech Górecki
„Toast za przodków” to zbiór ciekawostek, głównie o Azerbejdżanie, napisanych pięknym językiem. Wojciech, który spędził w tym kraju kilka lat, świetnie potrafi się dzielić swoimi spostrzeżeniami. W książce porusza tematy takie jak wolność religijna w Azerbejdżanie, sytuacja Ormian w Iranie, czy historia Heydara Alijewa – nietypowego komunisty i późniejszego prezydenta Azerbejdżanu. W książce jest też rozdział o Gruzji i Armenii, ale opowieści z tych krajów to raczej „dodatek” do książki. Ta pozycja jest pełna całej masy informacji i ciekawostek, a jej autor jest mistrzem w oprowadzaniu laika po Kaukazie. Książka obowiązkowa dla fanów reportażu oraz tych, którzy wybierają się w tamte rejony!
-
„Dobre miejsce do umierania” – Wojciech Jagielski
„Dobre miejsce do umierania” opisuje transformację byłych republik kaukaskich po rozpadzie ZSRR. To przedstawienie niesamowicie burzliwej sytuacji na kartach książki. Wojciech bardzo spokojnie, bez patosu i wielkich słów, opowiada o wojennych okropnościach i nienawidzących się wzajemnie różnych narodowościach. Autor bardzo dużo miejsca poświęca zwykłym ludziom, którzy muszą sobie ułożyć życie w krajach, gdzie prawie każdy posiada broń, a konflikty zbroje potrafią wybuchać z dnia na dzień. Lektura obowiązkowa dla osób, które są już „wtajemniczone” w kaukaskie perypetie. Dla tych, co dopiero zaczynają przygodę z reportażami z republik kaukaskich, lepsze są jednak reportaże wspomnianego wyżej Wojciecha Góreckiego.
-
„Armenia. Karawany śmierci” – Andrzej Brzeziecki, Małgorzata Nocuń
Armenia była kiedyś mocarstwem rozciągającym się od Morza Kaspijskiego do Morza Śródziemnego, dzisiaj przyszłość tego kraju trąca beznadzieją. „Armenia. Karawany śmierci” idealnie obrazuje Ormian, przyrodę Armenii i jej sytuację polityczną. My odnieśliśmy wrażenie, że konflikt Azerbejdżan-Armenia został w książce ukazany trochę jednostronnie – z mocnym naciskiem na cierpienia Ormian. Autorzy bardzo skupiają się na temacie śmierci, degeneracji i biedzie, pokazują Armenię jako takie „skrzywdzone dziecko ZSRR”. Książka pokazuje, jak geopolityczne położenie determinuje losy zwykłych ludzi. Niewesoły tytuł i zawartość książki mogą zniechęcać do podróży do Armenii, ale daje też pewne rozeznanie w tym, co dzieje się obecnie w tym kraju.
A Ty jakie książki poleciłbyś osobom wybierającym się na Kaukaz? Daj nam znać w komentarzu.
Wróć