„Spadła gruszka do fartuszka
a za gruszką dwa jabłuszka
a śliweczka spaść nie chciała
bo śliweczka nie dojrzała”
Owocowa Plaża w Zborowie to rewelacyjne miejsce na weekendowy relaks. Dzisiaj czuć już jesień i bliżej nam do kocyków i ciepłej herbaty aniżeli do miejsc, gdzie możemy się schłodzić. Warto jednak znać to miejsce i wybrać się tam, kiedy pogoda na to pozwoli. Owocowa plaża w Zborowie jest dość popularnym miejscem rekreacji nad jeziorem Niepruszewskim, ale my dotarliśmy do niej dopiero 4 lata po przeprowadzce do Wielkopolski.
Dlaczego warto odwiedzić Owocową Plażę w Zborowie?
Mamy tutaj dość spory, fajnie zagospodarowany obszar — ławeczki w kształcie owoców (cytryna oszukuje, bo można się o nią tylko oprzeć ;), pomost i czystą plażę. Na plaży są też przebieralnie, plac zabaw, siłownię dla dorosłych, miejsce na ognisko i wiata. Z dość nietypowych atrakcji to znajdziemy tutaj stolik do gry w szachy. Fani piłki plażowej mogą pograć na wyznaczonym, ogrodzonym terenie. Bardzo dużym plusem jest to, że można odpoczywać na piasku albo na trawie — wedle upodobań. Osoby, które nie lubią przebywać na słońcu, mogą schować się pod parasolem.
Do tego ogromny parking dla samochodów (a nie ma nic gorszego niż kręcenie się w kółko i polowanie na wolne miejsce ;)). Kiedy my tam byliśmy, zauważyliśmy też stojaki do dezynfekcji rąk (to chyba nie jest standard na plażach?:)), food trucki serwujące kebaby, gofry i lody. Nie można też pominąć ścieżki edukacyjnej, z której można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o jeziorze Niepruszewskim (np. jaką ma głębokość i jakie żyją w nim ryby).
Czy na Owocowej Plaży w Zborowie są ratownicy?
Bezpieczeństwa na plaży strzegą ratownicy w okresie kąpielowym. Trwa on od 1 lipca do 31 sierpnia (10.00-18.00).
Musimy przyznać, że teren plażowy jest bardzo zadbany. My mieliśmy też szczęście, bo nie natrafiliśmy na dzikie tłumy. Na plaży oprócz nas było kilkanaście innych osób, Teraz czekamy na pojawienie się kolejnych gigantycznych owoców na plaży . Wiecie, czy są jakieś szanse na winogrono, ananasa albo kiwi? 😉
My w tym samym dniu odwiedziliśmy też Pałac w Jankowicach (12 km od kąpieliska Owocowa Plaża).
Wróć