Skip to content
Okulary Na Świat
Menu
  • Strona główna
  • O nas
  • Tu i tam
    • Afryka
      • Egipt
    • Ameryka Północna
      • Meksyk
    • Azja
      • Arabia Saudyjska
      • Indonezja
      • Izrael
      • Malezja
      • Singapur
      • Tajlandia
      • Turcja
    • Europa
      • Chorwacja
      • Czechy
      • Estonia
      • Grecja
      • Macedonia
      • Polska
        • Małopolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Wielkopolskie
      • Rumunia
      • Słowacja
      • Węgry
  • Lifestyle
    • Inspiracje
    • Pyszności
    • Recenzje książek
    • Recenzje linii lotniczych
    • W podróży z dzieckiem
  • Projekty
    • Podróżnicze DIY
    • Projekt: rodzina
      • z Afryki
      • z Ameryki Północnej
      • z Ameryki Południowej
      • z Azji
      • z Europy
  • Tanie latanie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Polski
  • English
Menu
Rumunia

Jak to jest z tymi Cyganami w Rumunii?

2020-07-302023-09-13 by OkularyNaŚwiat

Kiedy kilka lat temu zdecydowaliśmy przeprowadzić się do Rumunii, wielu z naszych znajomych robiło wielkie oczy i pytało – do Rumunii? A po co tam jechać? Po co się tam przeprowadzać? Bardziej bezpośredni mówili – Jedziecie do Cyganów. Nieźle. W naszej kulturze wciąż słowo Rumun brzmi pejoratywnie i brane jest jako synonim słowa Cygan. A jakby się temu przyjrzeć dokładniej, to Rumunii są pierwszymi w kolejce, którzy… nie znoszą Cyganów.

Rumun a Cygan

Rumuni są rodowitymi mieszkańcami Rumunii. Swoją nazwę wzięli z łaciny. Rumunia, czyli Romania, znaczy Rzymia, czyli kraj Rzymian. I teraz sobie myślicie – ale jak to? Co ma Rumunia wspólnego z Rzymem? Okazuje się, że dawno, dawno temu, bo jeszcze w starożytności Imperium Rzymskie podbiło lokalne plemiona zamieszkujące dzisiejszą Rumunię. Po jakimś czasie najeźdźcy odeszli, ale ich kultura tak bardzo spodobała się ludności, że przyszli Rumuni przejęli ich nazwę.

Cyganie (zwani  też Romami) przywędrowali do Europy ok. XV wieku z dalekich Indii. I już na pierwszy rzut oka wyglądają, mówią i zachowują się… nieco inaczej. Typowy Rumun to zazwyczaj szatyn lub ciemny blondyn z piwnymi oczami. Cygan jest natomiast bardziej podobny do Hindusa – ma czarne włosy i ciemną karnację. Raczej trudno ich pomylić, a jednak my Polacy wciąż mieszamy dwa słowa i mówimy Rumun, mając na myśli Cygana. Chyba jest po spowodowane podobieństwem nazw. Cyganie nazywają siebie Romami, co ma zupełnie inne korzenie niż wywodząca się z łaciny Romania. Wyraz Roma, którym określają się Cyganie, znaczy po ichniemu ludzie.

Podobne słownictwo zrobiło tutaj niezłego psikusa. Dwie nacje, dwie kultury a przez przypadek jedna nazwa – a przynajmniej bardzo podobna.

Jaki jest stosunek Rumunów do Romów?

Cygańskie dzieci często widywaliśmy na ulicach Bukaresztu. W drodze z naszego mieszkania do stacji metra Victoria codziennie mijaliśmy starszą żebrzącą, romską babcię. Babcia miała chorą nogę, którą trzymała nieokrytą. A była to zima, może nie jakoś wybitnie sroga, ale temperatury oscylowały w granicach -10°C do 10°C.  Ludzie niewzruszenie przechodzili obok niej, a ona codziennie, niezauważana siedziała w jednym miejscu. W jakiejś rozmowie z naszymi rumuńskimi znajomymi poruszyliśmy temat starszej Cyganki. Wszyscy zgodnie nam doradzali – Nie podchodźcie do niej. Jeśli będziecie mieli z nią jakąś interakcję, to zaraz obok Was pojawi się kilku innych Cyganów.

Mieliśmy dość ciekawy dialog z naszym znajomym Valentinem, który od urodzenia mieszkał w Bukareszcie i oprowadzał nas po stolicy. Przechodziliśmy obok fontann na placu Unirii, to był grudzień:

Ala: te fontanny muszą bardzo ładnie wyglądać w lecie.

Valentin: wyglądają ładnie, jak się w nich Cyganie nie kąpią.

Adrian: dużo jest tutaj Cyganów?

Valentin: tak, najwięcej (tutaj podał dzielnice, których nazw już nie pamiętam).

Adrian: miałeś z nimi kiedyś jakieś nieprzyjemne sytuacje?

Valentin: tylko raz mnie napadli.

Ala: jak Cię napadli?

Valentin (ze spokojem, jakby odpowiadał na pytanie o co, co jadł dzisiaj na śniadanie): skończyłem właśnie pracę, wsiadałem na rower, podbiegło kilku Cyganów, przystawili mi nóż do gardła i kazali oddać kasę.

Ala i Adrian: o matko! To było w nocy?! Na jakimś zadupiu?! Zrobili Ci coś?! Poszedłeś to zgłosić na policję?!

Velentin: to było o 16.00, tutaj w centrum, pod moim biurem. Niewiele miałem pieniędzy, które im oddałem. Wzięli je i poszli sobie, a ja odjechałem do domu. Nie zgłaszałem tego nigdzie.

Tak jakoś nam się nieswojo zrobiło, że kradzieże, napady i wyłudzenia są powszechnie akceptowane. I ja wiem, że na Las Ramblas w Barcelonie notuje się największą liczbę kradzieży w Europie. Wiem, że są dzielnice w Paryżu, do których Francuzi boją się chodzić i mówią, że potrzebują tam wizy. Ale wiecie, my mieliśmy w planach zostać w Bukareszcie na dłużej i byłoby miło zaprzyjaźnić się z miastem i ogólnie akceptować jego reguły gry.

Było też tak, że przed Świętami, kiedy do drzwi pukali kolędnicy, niosąc dobrą nowinę (pisaliśmy o tym TUTAJ), zamiast kolędników w progu pojawiały się cygańskie dzieci proszące o pieniądze.

Ale żeby nie było, w Rumunii mieszkają też bardzo zamożni Cyganie. W miasteczku Buzescu bogaci Romowie mają bardzo wystawne domy, które wyglądają jak w jakiejś bajce.

Miasteczko Buzescu

Buzescu jest położone 100 km od Bukaresztu. W miasteczku jest ponad 800 cygańskich domów. Ale nie myślcie sobie, że są to jakieś blaszaki albo prowizoryczne domy z kartonowymi ścianami. To są bardzo ekstrawaganckie domy, z których ocieka bogactwo i przepych. Cygańskie elity lubią demonstrować swój wystawny styl życia, który aż bije po oczach. Ponoć Król Cyganów, Florian Chioaba (zmarł kilka lat temu) miał w domu toaletę zbudowaną z 55 kg złota! Zastanawiamy się, czy Romowie, budując te pałace, nie chcą w ten sposób wyrazić swojej tożsamości. Ale słuchajcie najlepszego. Cyganie z Buzescu nie płacą podatków, bo albo są bezrobotni, albo mają firmy z zerowym dochodem. A ich domy są w trakcie budowy i dlatego odprowadzają tylko niewielki podatek od nieruchomości. Nasuwa się pytanie – Skąd oni mają na to kasę? Wersja oficjalna jest taka, że z handlu metalem. Po upadku komunizmu Romowie podróżowali po kraju, zbierali złom z opuszczonych fabryk i sprzedawali go za niezłe pieniądze. W ten sposób grali na rynku surowców. Wersje nieoficjalne są róóóżne.

Niektórzy mówią – Polak to potrafi!, a powinno się mówić – Cygan to potrafi!Rumunia

Rumunia

 Spacerując po Buzescu, można dojść do wniosku, że zdanie zamożny Cygan nie jest oksymoronem. A Wy widzieliście domy bogatych Romów? Uważacie, że są one hitem, czy kiczem?

✈️ Szukasz lotów do Rumunii 🇷🇴 ❓ Kliknij TUTAJ, aby znaleźć najtańszy lot do tego miejsca ❗

🛌 Potrzebujesz noclegu na miejscu? Najtańsze noclegi znajdziesz na booking.com

🌐 Pozostań w kontakcie z bliskimi, dzięki Airalo! Wpisując specjalny kod polecający: ADRIAN6665 otrzymasz 3 USD zniżki na pierwsze zamówienie, a nasz SAMOUCZEK pomoże Ci w instalacji eSim!

Wróć

____________________________________________________________________________________________________________
  • Co nas zaskoczyło, kiedy mieszkaliśmy w Bukareszcie?
    Co nas zaskoczyło, kiedy mieszkaliśmy w Bukareszcie?

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polub nas na facebooku

Śledź nas na Instagramie

#taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodroze #okularynaświat #podrozepotaniosci #podróżepotaniości #taniepołączenia #gdzienawakacje #podróżujtaniej #budżetowepodróże #budzetowepozdroze #tanielotyzpolski #podróże #taniezwiedzanie #taniebiletylotnicze #biletylotnicze
Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Bangkoku. Został zbudowany w latach dwudziestych XX wieku na zlecenie króla Ramy VI. W momencie budowy park znajdował się na przedmieściach miasta. Dziś park znajduje się w samym centrum dzielnicy biznesowej🏙️🏙️.
Park Lumpini jest domem dla wielu zwierząt. Jakiś czas temu w sieci krążyło nagranie ogromnego pytona, który spacerował sobie tam po gałęziach drzew🐍. My w dniu, w którym odwiedziliśmy park, byliśmy wcześniej na pobliskiej Farmie Węży, więc do Parku Lumpini wybraliśmy się w poszukiwaniu waranów🐊. Woda i zieleń sprawiły, że imponujących rozmiarów warany paskowane bardzo ulubiły sobie ten teren. Podczas naszego spaceru widzieliśmy ich aż 7. Warany nie są niebezpieczne jeśli trzymamy się od nich w odległości.
Ile waranów widzicie na zdjęciach? 😊 #tajlandia #bangkok #lumpinipark #warany #watermonitor #tajlandiazdziećmi #bangkokzdzieckiem #tajlandiapopolsku #okularynaświat
Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w cz Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w czasie i poczuć atmosferę minionych lat to... jedziemy do Szreniawy! 
W Muzeum Rolnictwa czas się zatrzymał. Lubimy tu przyjeżdżać w weekend, bo to miejsce ma sielski klimat. 
Jeszcze dwa lata temu magnesem przyciągającym była obora z żywym inwentarzem i wystawa uli. 
Obecnie częściej kierujemy się do powozowni (znajduje się w niej 21 powozów konnych) i na wystawę samolotów rolniczych. 

W muzeum odbywa się wiele imprez tematycznych. 8 października na terenie muzeum organizowana jest impreza plenerowa „Poznańska pyra” (na tej imprezie po raz pierwszy jedliśmy pyrę z gzikiem 2 lata temu). Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji wśród których główna to... wykopki :)
#wielkopolska #atrakcjewielkopolski #muzeumrolnictwa #wielkopolskadladzieci #szreniawa #odkrywamywielkopolske #odkrywamywielkopolskę #wielkopolskatravel #wielkopolskadopoznania #visitwielkopolska
Chiang Mai to świetne miejsce do odwiedzenia, jeśli masz małe dzieci. Region raczej słynie z niesamowitych krajobrazów i świątyń, a nie z świetnej infrastuktury dla najmłodszych. A w sumie szkoda, bo rodziny z dziećmi mają tam do wyboru szeroki wachlarz rozrywek dostosowanych do najmłodszych. Od parków tematycznych przez baśniowe wodospady i niebanalne, dziecioprzyjazne restauracje, czyli — gdzie zabrać dziecko będąc w Chiang Mai 🙂

Atrakcje:
➡ @poopoopaper - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji.
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

#chiangmai #chiangmaiwithkids #podróże #podróżemałeiduże #tajlandia #tajlandia❤️ #polacywtajlandii #tajlandiapopolsku #dzieckowtajlandii #atrakcjetajlandii
Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypo Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypominało pyszną kremówkę:) - 5 miejsc, które musi odwiedzić każdy odwiedzający wyspę Ko Samui. 
Po mniej oczywiste polecajki zapraszamy na bloga.

#tajlandia #tajlandiazdzieckiem #wyspytajskie #kosamui #atrakcjekosamui #kosamuizdzieckiem #polacynakosamui #polacywtajlandii #podróże #tajlandia2023 #kosamuiisland #kosamuithailand #kosamuivibes #kosamuiattractions #wakacjewtajlandii #tajlandiapopolsku #kochamtajlandię
W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliś W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliśmy się Tuk-Tukiem na farmę węży w Bangkoku. Ciekawiło nas w jaki sposób „ekstrahuje się” jad tych gadów i jak na żywo wyglądają najgroźniejsze węże Azji Południowo-Wschodniej. 
Najpierw odwiedziliśmy muzeum tej instytucji, gdzie można było zobaczyć szkielety węży, skórę węża, a nawet ich embriony. Było też pomieszczenie, w którym można było dowiedzieć, jak postępować (i jak nie postępować) w przypadku ukąszenia węża. Zasada jest prosta – ranę przemywamy wodą z mydłem i dzwonimy po pomoc albo udajemy się do najbliższego szpitala. Bardzo pomocne może być zdjęcie węża, który nas ugryzł.
Na farmie węży w każdy dzień powszedni o godzinie 11.00 rozpoczyna się około półgodzinna „ekstrakcja jadu”, podczas której pobierany jest od węża jad, w celu wykorzystania go do przygotowania surowicy.
Drugim ciekawym programem na farmie węży jest pokaz węży, który rozpoczyna się o 14:00. Podczas pokazu prezentowane są różne jadowite i niejadowite węże, a na zakończenie można zrobić sobie zdjęcie z pytonem tygrysim albinosem. Wielu ludzi uważa pytony za niebezpieczne węże, ale one nie są jadowite (choć mogą powodować bolesne ugryzienia, bo mają ostre zęby).
#bangkok #węże #wężewtajlandii #farmawęży #snakefarm #bangkokzdzieckiem #kochamtajlandię #kochambangkok #snakesinthailand #bangkoktravel
Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wiel Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wielkiego Buddy?

➡️ Wat Paknam – największa statua siedzącego Buddy w Bangkoku. Ma ona 64 m.
➡️ Wat Po – tutaj dla odmiany olbrzymi Budda leżący. Ten najstarszy w Bangkoku kompleks świątynny to jedna z głównych atrakcji stolicy Tajlandii. Odpoczywający posąg ma 46 m długości i 15 m wysokości. 
➡️Wat Phra Yai – największy Budda w imprezowym mieście Pattaya. Statua ma wysokość 18 m. Z punktu widokowego roztacza się ładna panorama okolicy.
➡️Wat Doi Suthep – do kompleksu położonego na wzgórzu prowadzi tzw. szlak mnichów. Można wybrać się na trekking albo – tak jak my – dojechać tam samochodem. Umiejscowiona tam figura Buddy ma 17 m.
➡️Złoty Budda w Khao Tao, ok. 10 hm od Hua Hin- chyba najmniej komercyjny. Figura ma ok. 20 metrów.

Na Koh Samui też odwiedziliśmy kompleks świątynny, w którym znajduje się posąg ogromnego Buddy.  Big Buddha w Wat Phra Yai ma wysokość 12 metrów i widać go z wielu miejsc w północnej części wyspy. Co więcej, jako że posąg znajduje się zaledwie kilka kilometrów od północnego krańca pasa startowego lotniska na wyspie, istnieją spore szanse  na zobaczenie go „z lotu ptaka”, lądując na Samui! My z samolotu nie podziwialiśmy sporych rozmiarów figury, ale podziwialiśmy samoloty wchodząc po 72 schodach pod pomnik😉.
Zobaczcie, jaki widok rozpościera się z góry. Walory estetyczne zapewnione! :)

#okularynaświat #kosamui #wyspakokosa #polacynakohsamui #tajskieświątynie #wielkibudda #bigbuddha #tajlandia2023 #kohsamui2023 #tajlandiazdzieckiem #kohsamuizdzieckiem #kohsamuitrip #wakacjenakohsamui #bigbuddhakohsamui #kohsamui🌴 #kohsamuitajlandia #tajskiewyspy #polacywtajlandii #kohsamuiwithkids #atrakcjekohsamui #tajlandia❤️ #tajlandiapopolsku #tajlandiazdziecmi
Nasz maj w Chiang Mai ❤️ To był dobry czas, Nasz maj w Chiang Mai ❤️

To był dobry czas, pełen pozytywnych emocji (tak bardzo potrzebnych do normalnego funkcjonowania!) i czasu spędzonego razem. Jak bardzo my tego potrzebowaliśmy! Po maratonie praca-studia-przedszkole przeplatanym różnymi chorobami (bo a jakże inaczej!), w końcu udało nam się poluzować grafiki i aktywnie odpocząć w Tajlandii.

Odwiedziliśmy nasz ukochany Bangkok, malownicze Chiang Mai i spędziliśmy kilka dni na wsypie Ko Samui. I wiecie co? To w  Chiang Mai zakochaliśmy się totalnie i bezgranicznie!

Jeśli wybieracie się do "miasta świątyń" z dzieckiem, to polecamy zajrzeć w te miejsca, które podzieliśmy na atrakcje i restauracje.

Atrakcje:
➡ @poopoopaperpark - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji. 
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

Czy znacie więcej dziecio-przyjaznych miejsc w Chiang Mai?:)

#okularynaświat #chiangmai #chiangmaizdzieckiem #atrakcjechiangmai #tajlandia2023 #thailandwithkids #chiangmaiwithkids #chiangmaitrip #thaigram #chiangmaiattraction #visitchiangmai #atrakcjetajlandii #tajlandianawlasnareke #dzieckowchiangmai #tajlandiazdziecmi #azjapoludniowowschodnia #polacywtajlandii #polacywchiangmai
Instagram

Odbieraj zwroty za zakupy

Zarezerwuj nocleg

Booking.com

Dołącz do naszej grupy na FB – Podróżnicze DIY

grupa na fb
© 2023 Okulary Na Świat | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme