Pierwszą stolicę naszego kraju odwiedziliśmy w trakcie długiego czerwcowego weekendu. Przed wyjazdem wiedzieliśmy, że możemy liczyć na swoistego nura w historię Polski. Wiedzieliśmy, że jest katedra, są słynne Drzwi Gnieźnieńskie… ale w zasadzie niewiele więcej. Obawialiśmy się, że wizyta w tym mieście będzie niespecjalnie ciekawa dla dwuletniego Adama. I jak bardzo się pomyliliśmy… Katedra Gnieźnieńska …