Skip to content
Okulary Na Świat
Menu
  • Strona główna
  • O nas
  • Tu i tam
    • Afryka
      • Egipt
    • Ameryka Północna
      • Meksyk
    • Azja
      • Indonezja
      • Malezja
      • Singapur
      • Tajlandia
      • Turcja
    • Europa
      • Chorwacja
      • Czechy
      • Estonia
      • Grecja
      • Macedonia
      • Polska
        • Małopolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Wielkopolskie
      • Rumunia
      • Słowacja
      • Węgry
  • Lifestyle
    • W podróży z dzieckiem
    • Pyszności
    • Inspiracje
  • Projekty
    • Podróżnicze DIY
    • Projekt: rodzina
      • z Afryki
      • z Ameryki Północnej
      • z Ameryki Południowej
      • z Azji
      • z Europy
  • Recenzje
    • Recenzje książek
    • Recenzje linii lotniczych
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Polski
  • English
Menu
Singapur

Co można, a czego nie można w Singapurze

2021-01-172021-09-07 by OkularyNaŚwiat

O Singapurze zostało już powiedziane i napisane wszystko. Każdy, kto odwiedza to miasto-państwo wie, że słynie ono z surowego prawa, dynamicznego rozwoju gospodarczego i wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Przylecieliśmy tu z Dżakarty (pisaliśmy o stolicy Indonezji TUTAJ).

Wiedzieliśmy, że z momentem wyjścia z samolotu znajdziemy się w mieście przyszłości, mieście, które stanowczo różni się od innych miast Azji Południowo-Wschodniej. A już samo lotnisko Changi plasuje się w czołówce najlepszych lotnisk na świecie. Na lotnisku można odwiedzić tropikalne ogrody, popływać w basenie patrząc na pas startowy, odwiedzić motylarnię i zobaczyć spektakularny pokaz muzyki i światła na 30-metrowym wodospadzie. Brzmi fajnie, prawda? 🙂 My niestety nie skorzystaliśmy z atrakcji oferowanych przez port lotniczy, bo byliśmy zajęci bardziej przyziemnymi sprawami – potrzebowaliśmy poszukać dentysty na cito, a był już wieczór. Kolejny dzień zaczęliśmy wcześnie rano, meldując się w klinice stomatologicznej i zostawiając w niej 220 SGD (nieco ponad 600 PLN) – Chyba nie powinniśmy być zaskoczeni? Przecież wiedzieliśmy, że Singapur jest drogi. Ząb zaleczony, a sytuacja uratowana. Teraz możemy zacząć cieszyć się miastem. Idziemy!

Wybraliśmy się na długi spacer (ok. 15 km) w stronę Marina Bay Sands. A co nas zaskoczyło podczas z tego spaceru z Punggol znajdziecie poniżej.

  • Śpiew ptaków

Spacerujemy sobie głównymi ulicami w kierunku południowym. Żar jeszcze się nie leje z nieba, chodniki są równe i bez dziur – Jaka miła odmiana po chaosie Dżakarty! I rozwija się taki dialog:

Ala: Adrian, słyszysz te śpiewające ptaki?

Adrian: Słyszę! To nietypowe, że w tak zurbanizowanym miejscu jest ich aż tyle.

Ala: No. Prawie jak na wsi. Tylko te tumany kurzu i migające obok samochody burzą tą sielskość. Ciekawe, który gatunek ptaków jest tak szczęśliwy w koronach drzew zasadzonych wzdłuż drogi szybkiego ruchu?

Adrian: No chodź, poszukamy ich. Tylko uważamy, żeby nam żaden plackiem po twarzach nie dał.

 Stajemy pod wysokim drzewem, podnosimy głowy do góry. Słońce już wtedy dokazuje, świeci nam prosto w oczy, my je lekko mrużymy i dalej wypatrujemy tych pięknie śpiewających zwierząt. Patrzymy w lewo i w prawo. Wodzimy głowami po innych drzewach i nagle zauważamy…MEGAFONY! Megafony zawieszone w koronach i sprytnie wtapiające się  w barwy liści, z których wydobywają się te melodyjne dźwięki śpiewu ptaków.

  • Sygnalizacja świetlna dla pieszych

Siedzimy sobie w jakieś a’la knajpce i obserwujemy ruch uliczny. Piesi szybko chodzą, ba oni ciągle biegną! Ale ten ruch na przejściach dla pieszych z sygnalizacją świetlną jest taki… niejednostajny. Zielone światło dla pieszych, czerwone światło, zielone światło, czerwone światło, DŁUGIE zielone światło, czerwone światło. I wydawałoby się, że nie ma zasady na to, kiedy zapali się długie zielone światło. Jak później dowiedzieliśmy się, starsze osoby zamieszkujące Singapur mają osobną kartę identyfikacyjną, którą mogą przystawić do czytników umieszczonych na światłach, aby wydłużyć czas trwania zielonego sygnału dla pieszych. Sprytne, prawda?

  • Automaty ze świeżym łososiem

Singapur to miejsce odpowiednie dla tych, co kochają jeść. Na kulinarną ofertę Singapuru największy nacisk wywarła kuchnia chińska, malezyjska oraz indyjska i to tych smaków chętnie szukamy. Oczywiście bez problemu można znaleźć też dania z kuchni europejskiej – Kuchnia włoska, kuchnia grecka, kuchnia hiszpańska –nie, jeszcze nie teraz, to dopiero pierwszy tydzień naszej podróży po Azji, jemy to, co azjatyckie. I tak przekonani, że nic z europejskiego żarcia nie może nas przecież zaskoczyć, spacerujemy sobie dalej i nagle przez naszymi oczyma wyrasta… automat ze świeżym norweskim łososiem! Mrożony norweski łosoś, który jest dostępny 24/7. Drogi – ok 6 SGD (16 PLN) za 200 gram, ale za jakość trzeba zapłacić.Łosoś Singapur

  • Miejsce idealne dla dzieci

Singapur to miejsce idealne dla rodzin podróżujących z dziećmi. W przestrzeni publicznej jest dużo darmowych miejsc do zabaw. Parków zabaw jest sporo zarówno w centrum, jak i poza nim. W Gardens by the Bay jest duży wodny plac zabaw – są mostki, karuzele i ścianki wspinaczkowe. Na wyspie Sentosa też jest Piracki Aquapark (co dziwne – darmowy!) Dla starszych dzieci miasto oferuje mnogość atrakcji – ogród botaniczny z interaktywnymi zabawami i grami edukacyjnymi, Interaktywne Muzeum Nauki albo nocne safari. Niemałym zaskoczeniem są też toalety publiczne, które zostały zaprojektowane z myślą o dzieciach – są niskie kibelki i niskie umywalki.
Nie bez powodu Singapur został uznany za najlepsze na świecie miejsce do dorastania dla dzieci w opublikowanym raporcie organizacji Save the Children End of Childchood.

Co można, a czego nie można w Singapurze?

Singapur jest znany z surowych przepisów i praw, które mają na celu utrzymanie  porządku. Możesz spodziewać się tutaj kar grzywny za:

  •  Żucie gumy

To chyba jedyny kraj na świecie z taką regulacją?  Maleńkie państwo miało problem z wandalami, którzy wyżute gumy przyklejali do samochodów, siedzeń w metrze, drzwi autobusów i dziurek do kluczy w budynkach rządowych. W 2004 roku Singapur zajął zdecydowane stanowisko w stosunku gumy do żucia, wprowadzając jej całkowity zakaz – o ile nie jest ona używana do celów medycznych (jak na przykład guma nikotynowa). Ponadto, karze podlegają osoby, które spróbują handlować tym towarem.
guma do żucia Singapur

  • Śmiecenie

Dzięki temu nigdzie nie ma niedbale wyrzuconego papierka po batoniku czekoladowym ani niedopałka papierosa. Oprócz kary pieniężnej osoby śmiecące mają wykonać prace społeczne, tzn. pozbierać śmierci z określonego terenu. Kara ma na celu publiczne zawstydzenie skazanych.śmiecenie w Singapurze

  • Plucie

Tak, dobrze czytanie – za plucie. Ciekawa jest geneza tego przepisu – w latach siedemdziesiątych XX wieku gruźlica była jedną z najbardziej zakaźnych chorób na świecie. Panowało wtedy powszechne przekonanie, że plucie zaostrza rozprzestrzenianie się tej choroby. Ponadto chińscy imigranci (75% ludzi zamieszkujących Singapur to właśnie Chińczycy) mieli nawyk plucia dosłownie wszędzie. Ponoć wśród Chińczyków istnieje przesąd, że trzymanie flegmy w gardle jest niezdrowe, a jej wyplucie zapobiegnie pechowi. Z kolei Hindusi, których też jest wielu w Singapurze, lubią rzuć betel. Betel to  mieszanina roślinnych substancji, która podobno ma właściwości lecznicze, ale powoduje też zwiększnoną produkcję śliny, stąd plucie. Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się gruźlicy, wtedy po raz pierwszy przeprowadzono kampanię przeciwko pluciu. Około 30 lat później, kiedy w Singapurze wybuchła epidemia ciężkiego ostrego zespołu oddechowego (SARS), która rozprzestrzeniała się głównie przez kropelki z dróg oddechowych z nosa i ust, władze wskrzesiły kampanię anty-pluciową. Dokonały tego w formie aktu prawnego.Plucie w Singapurze

  • Grafitti

W Singapurze nie ma miejsc, w których swoją sztukę mogliby zaprezentować graficiarze. Kilka lat temu głośno było o 2 Niemcach, którzy wdarli się do zajezdni i dali upust swojej wyobraźni na wagonie metra. Graficiarzom udało się wtedy uciec z Singapuru do Malezji, ale zostali złapani na lotnisku w Kuala Lumpur, jak chcieli wylecieć do Australii. Malezja wydała Niemców władzom Singapuru. Wandale otrzymali karę pozbawienia wolności na 9 lat i… chłostę (tak, chłosta jak i kara śmierci wciąż w Singapurze działają). Kara chłosty, to po trzy uderzenia mokrą rózgą z rattanu w obnażone pośladki (sic!). Nerki są dla ochrony osłonięte. Przy tej bardzo bolesnej procedurze obecny jest lekarz.

Jeśli lubicie sztukę uliczną, to polecamy wybrać się do sąsiadującej z Singapurem Malezji. Wyspa Penang jest znana z wspniałego Street Artu i jedzenia. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

  • Jedzenie i picie w metrze

Kto z nas nigdy przed podróżą pociągiem lub autobusem nie szedł do sklepu, żeby kupić przekąski na drogę? – Bo przecież jak jemy, to szybciej leci czas! Albo kto nie biegł do kiosku, żeby kupić butelkę z wodą, czy sokiem… Szczerze mówiąc, nie lubiliśmy przepisu zakazu jedzenia i picia w środkach transportu publicznego, dopóki nie zobaczyliśmy, jak nieskazitelnie czyste jest metro w Singapurze. 

  • Podłączenie się do sieci WIFI innej osoby

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie szukał niezabezpieczonej sieci WIFI w podróży ;).Singapurskie prawo definiuje używanie WIFI innej osoby jako akt hakerski.

  • Karmienie gołębi

Chociaż karmienie gołębi jest częstym widokiem w wielu krajach europejskich (i tutaj od razu pojawia się obrazek krakowskiego rynku albo placu katedralnego w Mediolanie) w Singapurze jest ono zakazane. – Po co zajmować tak zdecydowane stanowisko przeciwko karmieniu tych „nieszkodliwych” gołębi? Chociaż to szczury mają reputację zwierząt, które przenoszą wiele chorób, okazuje się, że gołębie mogą nam sprzedać… więcej bakterii i chorób niż myszowate!

  • Chodzenie nago po SWOIM domu

Jeśli zdarzy Ci się zapomnieć o ręczniku po przyjemnym, zimnym prysznicu – upewnij się, że okna są zamknięte, zanim wyjdziesz z łazienki! Zgorszony takim widokiem sąsiad (albo zazdrosny o Twoje piękne ciało ;)) może na Ciebie donieść na policję.

  • Oddawanie moczu w windzie

Wszyscy znają ten odrażający zapach windy, z której ktoś wcześniej postanowił zrobić sobie toaletę. Ile to razy, przed wejściem do wind na PKP, braliśmy głęboki wdech i na tym jednym wdechu, jechaliśmy z jednego poziomu na inny. Nikt nie lubi wind śmierdzących moczem, ale władze Singapuru poszły o krok dalej, w celu eliminacji tego problemu – wyposażyły niektóre windy w urządzenia do wykrywania moczu. Jeśli urządzenie wykryje czyjeś siuśki, to uruchomi się alarm, a drzwi windy pozostaną zamknięte do czasu przybycia policji.

  • Niespłukanie wody w publicznej toalecie

Nie ma w toaletach detektorów wykrywających, podobnych do tych z wind, ale zdarza się, że funkcjonariusze policji sprawdzają, czy osoba korzystająca z WC spłukała, to co narobiła ;). Przed wyjazdem do Singapuru myśleliśmy, że to Japończycy mają bzika na punkcie kibli. Ale to w Singapurze powstała Światowa Organizacja Toaletowa (WTO), która prowadzi walkę o podwyższanie standardów ubikacji na świecie ze szczególnym uwzględnieniem toalet publicznych. WTO propaguje coroczne obchody Międzynarodowego Dnia Toalet (19 listopada).

Jeśli wybierasz się do Azji Południowo-Wschodniej, warto włączyć w plan Singapur – nie zawiedziesz się! Azjatycka stolica, przypominająca największe europejskie miasta, ma wiele do zaoferowania i jest jedną z najczystszych, najlepiej zorganizowanych i najbardziej sterylnych metropolii na świecie.

Wróć

1 thought on “Co można, a czego nie można w Singapurze”

  1. JourneyChasers pisze:
    2021-03-15 o 9:37 pm

    Jestem jak najbardziej za niepluciem i niedokarmianiem gołębi, przydałyby się takie regulacje u nas 😀

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polub nas na facebooku

Śledź nas na Instagramie

Dzień Dziecka + urlop = duet doskonały. Wszystk Dzień Dziecka + urlop = duet doskonały.

Wszystkim dzieciom- tym dużym i tym mini-mini bejbikom życzymy zdrowia (bo ono jest najważniejsze!), radości (okazywanej uśmiechem od ucha do ucha), poczucia bezpieczeństwa i obyście spotykały samych dobrych ludzi na swojej drodze.❤️

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
Children's Day + vacation = a perfect duo.

We wish all children a good health (because it is the most important!), joy (shown with a smile from ear to ear), many happy moments and hope that you will meet only good people on your way❤️

#okularynaświat #dziendziecka #dzieńdziecka #egipt #hurghada #morzeczerwone #redsea #jungleaquapark #egypt #urlop #podróże #podróżemałeiduże #egypt #egiptwakacje #tataisyn
Odkąd przenieśliśmy się pod Poznań, coraz rza Odkąd przenieśliśmy się pod Poznań, coraz rzadziej zdarza nam się zaglądać do miasta. Nasze wizyty w Poznaniu są zazwyczaj równoznaczne z... wizytami u lekarzy🤒 🙆‍♀️

Zeszły tydzień - kolejka do lekarza, opóźnienie min. 20 minut. Wykorzystaliśmy obsuwę na obejrzenie murali przy ulicy Hetmańskiej.

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
Since we moved to the outskurts of Poznań, we tend to go the city less and less. Our visits to Poznań are usually due to... the doctors' appointments🤒 🙆‍♀️

Last week there was a delay to see the doctor, a delay was about 20 minutes. We used that gap to see the murals on Hetmańska Street. There are quite many of them there.

#okularynaświat #murale #poznań #poznan #atrakcjepoznania #poznanmiastodoznan #streetart #sztukauliczna #zelenski @kawuart #poznańskiemurale #muralepoznan #traveling #streetartinpoland #graffiti #artofpoland
Şalgam to turecki napój ze sfermentowanych fiole Şalgam to turecki napój ze sfermentowanych fioletowych marchewek🥕🥕

4 słowa i nasze podwójne zdziwienie:
➡️ to istnieje fiotelowa marchewka❓ Kiedyś kupowaliśmy fioletowe ziemniaki w jednej ze znanych sieci handlowych. Szybko jednak doszliśmy do wniosku, że smakują podobnie do naszych tradycyjnych, a "nasze" pyry 🥔ładniej prezentują się na talerzu :)
➡️ to marchewkę można poddawać jakiemukolwiek procesowi fermentacji i to co z niego wyszło można pić ❓Marchewkę można kisić, a powstały sok można śmiało pić litrami 😄

Şalgam smakuje podobnie jak sok z kiszonej kapusty, ale jest nieco wyraźniejszy i pikantniejszy. 

My mamy zdania podzielone w kwestii jego smaku :)

Próbowaliście? Polubiliście? :)

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
Şalgam is a Turkish drink made of fermented purple carrots🥕🥕

4 words and we got surprised twice:
➡️ Is there a violet carrots❓ We used to buy purple potatoes however, we quickly found out that they taste similar to our traditional potatoes and  our "pyry" look nicer on the plate :)
➡️ carrots can be subjected to any fermentation process and that what comes out of it can be drunk ❓ Carrots can be pickled, and the juice can be safely drunk in liters 😄

Şalgam tastes similar to sauerkraut juice, but is slightly more spicy. 

We have different opinions on its taste :)

Have you tried it? Did you like it?

#okularynaświat #turcja #wakacjewturcji #tureckiejedzenie #turkey #turkushfood #salgam #drink #food #exploreturkey #uniquefood #uniquedrinks #travel #podróże #riwieraturecka2022
Ławka ułatwiająca dystans społeczny.😜 🇬 Ławka ułatwiająca dystans społeczny.😜

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
A bench that helps to keep social distance😜

#okularynaświat #turcja #turcja2022 #turcja🇹🇷 #funnybench #socialdistance #turkey #turcjawkwietniu #tureckiewakacje #riwieraturecka #riwieraturecka2022 #funny
Hej❗ :) Niedługo zamierzamy poszerzyć naszą d Hej❗ :)
Niedługo zamierzamy poszerzyć naszą działalność o usługi planowania podróży, ale zanim zaczniemy pełną parą, szukamy chętnych, którym bezpłatnie stworzymy plan podróży 🔥

➡️➡️Kogo szukamy ❓
✔️ 2 par 💑
✔️ 2 rodzin z dziećmi (nie musi być liczba mnoga potomków 😊) 👨‍👩‍👧‍👦
✔️ 2 chętnych na podróż solo 🧑
✔️ 2 grup znajomych 👱‍♂️🙎‍♀️🧑👩🧔

➡️➡️Co możemy dla Ciebie zrobić ❓
✔️ Poszukać informacji o obecnych regulacjach wjazdowych do danego kraju🛂
✔️ Znaleźć połączenie lotnicze w najkorzystniejszej cenie🛫
✔️ Zadbać o transfer z lotniska do miejsca docelowego🚌
✔️ Pomóc wybrać hotel dostosowany do wymagań🏨
✔️ Stworzyć spersonalizowany plan podróży – powiesz nam o tym, co lubisz -chcesz mieć intensywny weekend spędzony na zwiedzaniu🏛️, relaksować się na najładniejszych plażach🏖️, czy uprawiać sporty ekstremalne? Zawrzemy to w planie 😊
✔️ Jeśli nie masz preferencji albo wahasz się – porozmawiajmy. Może będziemy w stanie coś doradzić 😊.

➡️➡️Dlaczego warto ❓
✔️ Do tej pory znaleźliśmy ponad 150 osobom loty tańsze niż te osoby same były w stanie znaleźć. Zapytania o loty i wyniki poszukiwań znajdziecie w przypiętym u góry poście w naszej grupie na Fb - Podróżnicze DIY
✔️ Masz zaplanowany urlop, ale nie wiesz dokąd się wybrać? Doradzimy! Wiesz gdzie chcesz jechać, ale przeraża Cię rezerwacja biletów na własną rękę, szukanie noclegów, przejazdów, miejsc do odwiedzenia? Pomożemy jak umiemy najlepiej. A mając kilkunastoletnie doświadczenie w podróżowaniu na własną rękę... coś tam już umiemy w te klocki. 

➡️➡️Co Ty możesz dla nas zrobić ❓
✔️ Pojechać na wakacje, a po nich przekazać nam konstruktywny feedback 😊. Fajnie, jeśli podczas podróży uda Ci się znaleźć pyszną knajpkę w okolicy (daj nam o niej znać!), sposób na zakupienie tańszej wejściówki do muzem (podziel się nim z nami!), czy jakiś niebanalny sposób na ułatwienie sobie podróży (chętnie posłuchamy😊). Jeśli informacje będą przydatne, to dodamy je planu podróży, który opublikujemy na naszym blogu. A i fajnie byłoby, gdyby udało Ci się pyknąć kilka fotek, które moglibyśmy wykorzystać (oznaczymy Ciebie jako autora zdjęć). 

Mamy na pokładzie chętnych? :)

#okularynaświat #planowaniepodróży
Niemal każdego dnia natura przygotowuje dla nas p Niemal każdego dnia natura przygotowuje dla nas prawdziwy spektakl kolorów, ale podczas wakacji takie momenty zachwycają silniej :)
Ze słońcem zawsze jakoś tak, lżej.

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
Nature prepares a real spectacle of colors for us almost everyday, but during the holidays such moments delight more :)

#okularynaświat #turcja #wakacjewturcji #turcja🇹🇷 #turcjawkwietniu #turkey #sunset #sunsetlovers #sunset_pics #okulcalar #beach #turkeybeach #turcja2022 @saphirhotelsofficial #spacer #turkeyvibes #palmy #wakacjewturcji #turcjazdzieckiem
Kiedyś słyszeliśmy takie zdanie - "Jeśli zasta Kiedyś słyszeliśmy takie zdanie - "Jeśli zastanawiasz się nad tym, czy na weekend wybrać się do Wiednia, czy odwiedzić Pragę, odpowiedź brzmi: udaj się do Budapesztu ❤️"

Zgadzacie się? :)

Wspomnienie lata na Węgrzech.

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
We once heard such a sentence - "If you are wondering whether to go to Vienna for the weekend or to Prague, the answer is: go to Budapest ❤️"

Do you agree? :)

#okularynaświat
#węgry #budapeszt #wegry #węgry🇭🇺 #podróże #podróżedzieckiem #podróżemałeiduże #latowbudapeszcie #budapeszt🇭🇺 #węgryzdzieckiem
Tańcz, po prostu!

"Tańczące" - kompozycja rzeźbiarska autorstwa Agnieszki Ciszewskiej. Od 2008 roku zdobi teren przy domu kultury w Kórniku.

🇬🇧🇬🇧🇬🇧
Just dance!

"Dancing" - a sculptural composition created by Agnieszka Ciszewska. It has been decorating the area of the community center in Kórnik since 2008.

#okularynaświat #polska #poland #wielkopolska #kórnik #sztuka #art #tańczące #modernart #atrakcjekórnika
Instagram

Odbieraj zwroty za zakupy

Zarezerwuj nocleg

Booking.com

Dołącz do naszej grupy na FB – Podróżnicze DIY

grupa na fb
© 2022 Okulary Na Świat | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme