Do Splitu zdecydowaliśmy się polecieć samolotem, choć przyznajemy, że w czasach, w których rządy podejmują decyzje z godziny na godzinę, lubując się w uprzykrzaniu życia zwykłym ludziom, dość poważnie rozważaliśmy samochód i parunastogodzinną podróż. Ostatecznie przekonała nas bardzo niska cena biletów na loty z Rzeszowa do Splitu i z powrotem Polskimi Liniami Lotniczymi LOT. Bilety rezerwowaliśmy z około dwutygodniowym wyprzedzeniem w zamierzchłych już czasach, w których Chorwacja akceptowała wszystkich podróżnych niezależnie od ich stanu zdrowia, od tego czy są zaszczepieni, czy nie i nie wymagała posiadania testów…
Wszystko zmieniło się z dniem 1 lipca 2021 kiedy to wprowadzono obowiązek posiadania Unijnego Certyfikatu COVID dla wszystkich przyjeżdżających do Chorwacji. Milusio, że informację tę podano 30 czerwca po południu, kiedy to niektórzy podróżni byli już w drodze na Bałkany. Obecnie (stan na 12 lipca 2021 roku), aby wjechać do Chorwacji, należy przedstawić Unijny Certyfikat COVID albo zaświadczenie o zaszczepieniu lub o przechorowaniu COVID. Po szczegółowe informacje odsyłamy na stronę Ministerstwa Spraw Zagranicznych (pl) lub Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Chorwacji (en).
Adaś w samolocie po półtorarocznej przerwie
Ostatni lot z Adasiem odbyliśmy w styczniu 2020. Było to jeszcze w czasach, w których na pokładzie samolotu nie trzeba było mieć maseczek na twarzy i do podróży wystarczył wyłącznie bilet, ważny paszport i czasami wiza. Pamiętacie jeszcze te piękne czasy? Echhh… powoli rodzi nam się pokolenie osób, które tych czasów już pamiętać nie ma prawa.
Lot do Splitu był dla nas ważny z tego względu, że był to pierwszy lot z naszym synem po ukończeniu przez niego drugiego roku życia. Co to oznacza? Adaś stał się „pełnoprawnym” pasażerem, posiadającym własny fotel (do tej pory lot spędzał na naszych kolanach lub w kołysce). Po tak długiej przerwie zastanawialiśmy się jak Adaś, który teraz jest już „dużym” dzieckiem, zniesie dwugodzinny lot. Tym bardziej że lecieliśmy na pokładzie turbośmigłowego Dasha – małej, nieco bardziej hałaśliwej i podatnej na turbulencje maszyny. Co więcej; tak jak z niemowlakiem mogliśmy zabrać ze sobą w zasadzie nieograniczoną ilość płynów, tak by maluch mógł mieć niezbędną do przygotowania posiłku wodę (o locie z niemowlakiem szerzej pisaliśmy TUTAJ), tak przy dziecku nie ma już tej możliwości. Obowiązują takie same limity jak przy dorosłej osobie – 1 l na osobę, w opakowaniach nieprzekraczających pojemności 100 ml. Dlaczego jest to takie ważne? Do tej pory problem zmiany ciśnienia i związanych z nim dolegliwości załatwialiśmy w ten sposób, że podczas startu i lądowania Adaś dostawał butelkę i dzięki przełykaniu śliny regulował sobie ciśnienie w uszach. Obecnie tę sprawę musieliśmy załatwić inaczej. Pomogły lizaki i musy owocowe. Inną sprawą jest to, że Adaś nie bardzo chciał z takiej pomocy korzystać i troszkę nam popłakał podczas zniżania. Na pokładzie LOT-owskiego Dash-a przemiłe stewardessy rozdały najmłodszym komplet kredek i kolorowanki, dzięki czemu sam lot upłynął dość spokojnie.
W drodze powrotnej nasz trzylatek postanowił uciąć sobie turbodrzemkę i obudził się już po lądowaniu.
Chorwacja samolotem – plusy i minusy
Podsumowując, niewątpliwym plusem jest czas trwania lotu – dwie godziny w powietrzu nie zmęczy ani nas, ani naszego dziecka. Kolejnym plusem jest fakt, że – przynajmniej w Splicie – lotnisko znajduje się nieopodal miasta. Chociaż zdecydowanie bliżej Trogiru niż samego Splitu. Minusem tego rozwiązania jest kwestia mobilności. Jeżeli planujemy być w jednym miejscu i nie przemieszczać się poza najbliższą okolicę naszej „bazy”, to podróż samolotem jest jak najbardziej OK. Jeżeli jednak chcielibyśmy zobaczyć coś zlokalizowanego nieco dalej, samochód staje się nieodzowny. Warto go rozważyć zwłaszcza z uwagi na fakt, iż wynajem samochodu na miejscu dość znacznie może uszczuplić nasz budżet. Porównując koszty dojazdu na miejsce własnym autem z perspektywą wynajmu, może się okazać, że ta pierwsza opcja bez bardziej opłacalna (mówimy o tzw. wysokim sezonie turystycznym). Fakt, że w naszym sąsiedztwie więcej było samochodów na polskich blachach niż na chorwackich, zdaje się tylko potwierdzać tę tezę.
✈️ Szukasz lotów do Chorwacji 🇭🇷 ❓ Kliknij TUTAJ, aby znaleźć najtańszy lot do tego miejsca ❗
|
🛌 Potrzebujesz noclegu na miejscu? Najtańsze noclegi znajdziesz na booking.com
|
🌐 Pozostań w kontakcie z bliskimi, dzięki Airalo! Wpisując specjalny kod polecający: ADRIAN6665 otrzymasz 3 USD zniżki na pierwsze zamówienie, a nasz SAMOUCZEK pomoże Ci w instalacji eSim!
|
Wróć