W stolicy Węgier byliśmy już kilkukrotnie. Adrian przez miesiąc kilka lat temu mieszkał tu i uczył się języka węgierskiego przed Erasmusem w Szeged. Znamy to miasto całkiem nieźle i pomimo tego wciąż nas ono zaskakuje i zachęca do kolejnych wizyt. Postaramy się Wam teraz dać kilka sugestii dotyczących zwiedzania Budapesztu i zasugerować trasę zwiedzania, która według nas jest optymalna i wykonalna, jeśli zwiedzacie Budapeszt z dzieckiem – przetestowana ;).
Zacznijmy zwiedzanie od pozostawienia naszych czterech kółek w jednym z przeznaczonych do tego miejsc – o ile oczywiście do Budapesztu wybierzemy się samochodem. Nasz przewodnik po tajnikach poruszania się po kraju naszych Bratanków, jak i jego stolicy autem znajdziecie TUTAJ. Niezależnie jednak od tego, w jaki sposób w Budapeszcie się znajdziemy, korzystać będziemy z komunikacji miejskiej. Chociażby po to, by wybrać się na przejażdżkę najstarszym metrem w kontynentalnej części Europy czy też po to, by w najszybszy sposób dostać się z jednego brzegu Dunaju na drugi, mknąc z prędkością światła pod jego dnem. Więcej o komunikacji miejskiej w stolicy Madziarów pisaliśmy TUTAJ.
Dzień I – Deák Ferenc ter, Milenijna Kolej Podziemna, Plac Bohaterów, Városliget
Nasz spacer po Budapeszcie zaczniemy od Deák Ferenc ter. Miejsce to stanowi ważny węzeł komunikacyjny miasta. Krzyżują się tu aż trzy, spośród czterech linii metra. Na samym placu znajduje się Muzeum Milenijnej Kolei Podziemnej, w którym zapoznać się możemy z historią pierwszego zelektryfikowanego metra w Europie, sięgającą roku 1896. Pierwsze metro na świecie zostało wybudowane w Londynie w 1890 roku. Jest ono tylko 6 lat starsze od metra w Budapeszcie. Budapesztańska kolej podziemna powstała z okazji obchodów tysiąclecia istnienia państwa węgierskiego. Po zapoznaniu się z historią tego miejsca możemy ruszyć w niezwykłą podróż w czasie linią nr 1, czyli właśnie tą, zabytkową, najstarszą linią. Linia nr 1 biegnie wzdłuż Alei Andrássyego. Jest to jedna z bardziej rozpoznawalnych ulic miasta, którą wybierzemy się na spacer w stronę Dunaju.
Zabytkową kolejką dojedziemy do Placu Bohaterów (węg. Hősök tere). Jest to miejsce, którego pominąć nie można i które jest jednym z ważniejszych symboli Budapesztu. Znajduje się tu Pomnik Tysiąclecia, powstały również na okoliczność obchodów tysiąclecia istnienia państwa węgierskiego. Przedstawia władców węgierskich, jak również inne znamienite postaci z historii Madziarów. Uwagę przykuwa wysoka na 36 metrów kolumna, zwieńczona posągiem archanioła Gabriela.
Na tyłach Placu Bohaterów znajduje się Park Miejski, bardziej znany pod nazwą Városliget. Jest to miejsce, w którym spędzić można cały jeden dzień, przechadzając się, odpoczywając na trawie, podziwiając zabytki, takie jak od choćby Zamek Vajdahunyad – również powstały na okoliczność tysięcznych „urodzin” państwa węgierskiego. Ten niezwykle majestatyczny zamek stanowi… Muzeum Rolnictwa :).
Do innych punktów obowiązkowych parku należą budapesztańskie ZOO – jeden z najstarszych ogrodów zoologicznych na świecie, którego historia sięga 1866 roku i Ogród Botaniczny.
Nie sposób również nie wspomnieć o Łaźni Termalnej Széchenyi-ego, która jest jedną z największych łaźni termalnych w Europie. Łaźni termalnych w Budapeszcie jest z resztą jeszcze kilka i są rozlokowane w różnych częściach miasta. Tradycja zażywania leczniczych kąpieli w łaźniach jest kultywowana na Węgrzech od ponad 2 tysięcy lat. Te najbardziej rozpoznawalne termy Budapesztu to: Łaźnie Gellerta i wspomniane wyżej Termy Széchenyiego. Oba obiekty zachwycają już od wejścia swoimi konstrukcjami. My podczas tej objazdówki po Węgrzech odpuściliśmy sobie wizytę w budapesztańskich łaźniach, bo kilka dni spędziliśmy w Debreczynie, gdzie praktycznie codziennie chodziliśmy na baseny z wodami termalnymi. Więcej o basenach termalnych w Debreczynie pisaliśmy TUTAJ.
Na skraju Városliget znajduje się również królestwo najmłodszych – wielki plac zabaw, o którym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Jak wspomnieliśmy na Városliget warto poświęcić cały dzień, ze względu na mnogość atrakcji, która tam się znajduje.
Biorąc pod uwagę powyższe, sugerujemy tu zakończyć pierwszy dzień naszej wycieczki po Budapeszcie. O tym co warto zobaczyć drugiego dnia, możecie przeczytać TUTAJ.
____________________________________________________________________________________________________________
