Skip to content
Okulary Na Świat
Menu
  • Strona główna
  • O nas
  • Tu i tam
    • Afryka
      • Egipt
    • Ameryka Północna
      • Meksyk
    • Azja
      • Arabia Saudyjska
      • Indonezja
      • Izrael
      • Malezja
      • Singapur
      • Tajlandia
      • Turcja
    • Europa
      • Chorwacja
      • Czechy
      • Estonia
      • Grecja
      • Macedonia
      • Polska
        • Małopolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Wielkopolskie
      • Rumunia
      • Słowacja
      • Węgry
  • Lifestyle
    • Inspiracje
    • Pyszności
    • Recenzje książek
    • Recenzje linii lotniczych
    • W podróży z dzieckiem
  • Projekty
    • Podróżnicze DIY
    • Projekt: rodzina
      • z Afryki
      • z Ameryki Północnej
      • z Ameryki Południowej
      • z Azji
      • z Europy
  • Tanie latanie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Polski
  • English
Menu
Retymno forteca

Retimno – co zobaczyć, gdzie się zatrzymać i dlaczego warto?

2021-07-242023-09-13 by OkularyNaŚwiat

Wpis ten zaczniemy od odpowiedzi na ostatnie pytanie. Kreta posiada dwa porty lotnicze; lotnisko w Chanii i lotnisko w Heraklionie. Odwiedzając więc wyspę, z dużym prawdopodobieństwem naszą kreteńską przygodę zaczniemy w jednym z tych dwóch miejsc. Dlaczego o tym piszemy? Jeżeli spojrzymy na mapę wyspy, to naszym oczom ukaże się jedna długa droga krajowa biegnąca z zachodu na wschód w północnej części wyspy. Droga E75 (tak, ta sama, która przebiega przez centrum Polski, jako autostrada A1)  łączy Chanię na zachodzie z Heraklionem na wschodzie wyspy. Mniej więcej w połowie tej trasy jest miasto Retimno (zwane też Rethymno, Rethymnon… a czasami nawet Richmond ;))

Retimno dzięki swojemu położeniu stanowi świetną bazę wypadową w niemal każdy rejon wyspy. Ale oczywiście Retimno to nie tylko doskonała lokalizacja i punkt wypadowy. Miasteczko samo w sobie ma wiele do zaoferowania. Stoi za nim kawał historii przez duże H, której początków należałoby upatrywać w okresie minojskim.

Na kształt miasta i jego tożsamość mieli wpływ zarówno Wenecjanie, jak i Turcy. To właśnie za panowania Wenecjan przypada największy rozkwit tego obecnie turystycznego kurortu. Retimno stało się wówczas ważnym ośrodkiem handlowym. Okres panowania Wenecjan pozostawił po sobie również bodaj najbardziej charakterystyczne budowle, z którymi dziś kojarzymy to miasto. Należałoby tu wymienić przede wszystkim majestatyczną fortecę, która posłużyła mieszkańcom do obrony przed wojskami tureckimi, jak również port z latarnią morską z XVI wieku – mieli Wenecjanie rozmach!

Przechadzając się wąskimi, urokliwymi uliczkami Retimno natrafimy również na ostatnie dzieło Wenecjan. Fontanna Rimondi, bo o niej mowa powstała w 1629 roku. W 1645 roku miasto zajęły wojska tureckie i utrzymały je przez 250 lat. Zatrzymajmy się na chwilę przy wspomnianej już fortecy…

Fortezza w Retimno

Majestatyczny wygląd fortecy góruje nad miastem. Jest ona widoczna bodaj z każdego jego punktu, a jej mury od morza dzieli obecnie wyłącznie ulica. Wstęp do fortecy kosztuje 4 EUR (lipiec 2021), ale zaraz po przekroczeniu jej bramy dowiemy się, że miejsce to warte jest każdego grosza, a cena zdecydowanie nie jest wygórowana.

W murach tej gigantycznej fortyfikacji – jak i w całym Retimno i nie będzie to niespodzianką – zobaczymy zarówno ślady Wenecjan, jak i Turków, którzy zdobyli to miejsce pod koniec 1646 roku. Cytadela w Retimno wzniesiona została na wzgórzu Paleokastro w miejscu, w którym niegdyś znajdowała się Agora (miejsce zgromadzeń w starożytnej Grecji). Składa się z czterech bastionów: św. Mikołaja (w czasach weneckich stanowił prawdopodobnie magazyn), św. Pawła, św. Eliasza (od 1993 roku znajduje się tu teatr plenerowy Erofyli) i św. Łukasza. Główna brama fortecy znajduje się po wschodniej stronie, pomiędzy bastionami św. Mikołaja i św. Pawła. Chroniona jest rawelinem (to element fortyfikacji w kształcie półksiężyca lub trójkąta, wysunięty przed linię umocnień), zbudowanym w czasach osmańskich.

Oprócz wymienionych bastionów na terenie fortecy spotkamy kilka ciekawych budynków, w tym Meczet Sułtana, który do czasów osmańskich stanowił Katedrę św. Mikołaja, budynek w pobliżu meczetu, który prawdopodobnie był rezydencją biskupa. Kolejne budowle to dom Rektora – siedziba gubernatora prowincji Retimno, budynek Rady, gdzie mieściła się siedziba administracji miasta. Są też kościoły św. Teodora i św. Katarzyny, zbudowane pod koniec XIX wieku. W twierdzy znajdziemy również zbrojownie, dwie prochownie i magazyny.

Pierwotny plan zakładał przesiedlenie wszystkich mieszkańców Retimno do Fortecy, jednakże z uwagi na to, iż miejsce w murach cytadeli było ograniczone, początkowo przeniesiono jedynie administrację, zaś mieszkańcy schronienie znaleźli tu w trakcie inwazji osmańskiej. Warto wspomnieć, że życie w Fortecy toczyło się w zasadzie aż do zakończenia II wojny światowej, kiedy to zaczęto ponownie zasiedlać miasto poza fortecą.

Tyyyle historii, a co oprócz niej? Jak wspomnieliśmy wyżej, mury fortecy znajdują się nad samym brzegiem morza. Gwarantuje to niesamowity, niezapomniany i na swój sposób romantyczny widok. Polecamy zostać tu aż do zachodu słońca, gdyż wówczas wrażenia są jeszcze bardziej spotęgowane. Za murami fortecy znajduje się też teatr wykorzystywany do koncertów i imprez plenerowych. Można chyba powiedzieć, że forteca to takie duchowe i kulturowe serce Retimno.

W okolicach wejścia do fortecy znajdują się 2 muzea – Muzeum Archeologiczne i Muzeum Folkloru i Historii Retimno. My jednak odpuściliśmy sobie te miejsca.Rethymno forteca

twierdza Rethymno

rethymno atrakcje

Retimno forteca

co zobaczyć Rethymno

Rethymno atrakcje

Rethymno forteca

Co jeszcze można robić i zobaczyć w Retimno?

Polecamy zabłądzić w gąszczu wąskich, urokliwych uliczek. Takie szwendanie się bez celu zawsze daje nam frajdę – jedna uliczka może nas zaskoczyć ukwieconymi krzakami bugenwilli, druga pięknie pomalowanymi doniczkami, a w trzeciej spotkamy leniwie śpiącego kota w koszyku rowerowym 😉 – na Krecie, podobnie jak na każdej innej wyspie i w Grecji kontynentalnej, jest bardzo dużo bezpańskich miauczących czworonogów.

Z ciekawych zabytków warto zwrócić uwagę na meczet Neratze, stanowiący Muzeum Dziedzictwa (jego nie byle jaki minaret – bo z dwoma balkonami – jest widoczny z daleka). Meczet ten kiedyś… był kościołem, który został zaadaptowany przez Turków. Taka sama historia wiąże się z drugim, mniejszym meczetem znajdującym się w Retimno. Meczet Kara Musa Paszy to też kiedyś był kościół – Turcy to jednak mistrzowie budowlanego recyklingu ;).

Ciekawa jest również wspomniana wyżej fontanna Rimondi (przy poszukiwaniu warto zachować czujność – fontannę zewsząd otaczają kafejki). Spacerując wąskimi uliczkami, na pewno natrafimy też na Loggię (Loggia to kwadratowa wenecka budowla, która kiedyś służyła jako miejsce spotkań i rekreacji miejscowej szlachty i arystokratów).  Oprócz tego wiele urokliwych kościółków.

Warto również przejść się w stronę portu i latarni. Od mariny zaczyna się też rozciągać szeroka plaża. Przy plaży jest wiele hoteli, pensjonatów, tawern, parasoli i leżaków. Za tym przybytkiem jest gwarna ulica. Na spokojne plażowanie jednak lepiej udać kilka kilometrów dalej.

Podczas spaceru można zrobić sobie przerwę i  zasiąść w jednej z tradycyjnych greckich tawern, których w centrum jest cała masa. A nic wtedy nie smakuje lepiej niż zimny Mythos  😊.
Fontanna Rimondi

Rethymno kot

Retimno

Retimno

Kościół Prawosławny Tessaron Martyron

Rethymno

port w Retimno

Retimno

Retimno – jak dojechać?

Dojazd do Retimno nie jest skomplikowany. Jeżeli wynajmiemy auto na lotnisku, to podróż powinna nam zająć około godziny. Jeżeli nie mamy możliwości wynajęcia samochodu, to możemy skorzystać z transportu autobusowego, oferowanego przez KTEL (grecki odpowiednik PKS). Kilka razy dziennie kursują bezpośrednie autobusy z lotniska do Retimno, dokąd dojedziemy za 7,30 EUR (lipiec 2021). Jeżeli zdarzy się tak, że po naszym przylocie nie ma bezpośredniego autobusu do Retimno, to proponujemy dotrzeć do Chanii lokalnym autobusem (koszt biletu to około 1,20 EUR) i stamtąd wziąć autobus KTEL do Retimno. Cenowo wyniesie nas to podobnie, z tym że autobusy zarówno z lotniska do centrum Chanii, jak i z Chanii do Retimno kursują regularniej.

My planowaliśmy wynająć auto już na lotnisku, jednakże – co nas bardzo zaskoczyło – nie było w zasadzie żadnych dostępnych aut. Jedna wypożyczalnia mogła nam zaoferować samochód na 3 dni. Takiego scenariusza nie przewidzieliśmy.  Do Retimno dojechaliśmy więc autobusem z przesiadką w Chanii. Dopiero na miejscu ogarnęliśmy dwuślad.

Retimno – gdzie się zatrzymać?

Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze zależała będzie od tego, jakie mamy wymagania. My szukaliśmy czegoś, co nie będzie dalekie od centrum Retimno, a jednocześnie będzie na tyle od niego odległe, że pozwoli na chwilę wytchnienia od gwaru tego kurortu. Szukaliśmy miejsca, w którym będziemy mogli zrelaksować się po całodziennym zwiedzaniu. I którym o nic nie będziemy musieli się martwić. Do tego miało być czysto i smacznie. Tak oto natrafiliśmy na Rethymno Residence.

Hotel Rethymno Residence oferuje zakwaterowanie w pokojach o różnym standardzie. Znajdziemy tu klasyczne pokoje dwuosobowe o podstawowym, jednakże całkiem wysokim standardzie, wyposażone w telewizor (jest polska telewizja ;)), lodówkę, klimatyzację i suszarkę do włosów. Pokoje i łazienki jeszcze pachną nowością. Spodobała nam się podświetlana, bajerancka umywalka w łazience. Nawet przez chwilę zastanawialiśmy się, czy podobnej nie zamontować  u siebie w domu, jak już zabierzemy się za remont ;). Na tamten jednak moment „remontowaliśmy” w myślach wyłącznie hotelową łazienkę – przydałaby się w niej półka, bo nie ma gdzie położyć kosmetyków. Brak półki absolutnie nie miał wpływu na jakość naszego urlopu 🙂

Niektóre z pokoi oferują swoim gościom… prywatny basen! Tak, zgadza się! Z prywatnego tarasu można wskoczyć wprost do  prywatnego basenu. Taki układ pokoi przypomniał nam nieco nasz pobyt w Seven Seas Condo w Jomtien (Tajlandia) w 2018 roku, o którym wkrótce Wam napiszemy 🙂

Pokoje są codziennie sprzątane.  Retimno Residence posiada trzy baseny odkryte + jeden basen dla dzieci, dwa bary basenowe, zjeżdżalnię dla najmłodszych i trzy zjeżdżalnie dla nieco starszych – dobra opcja dla rodzin z małymi podróżnikami. Do tego SPA (dla osób zatrzymujących się tu na więcej niż 3 dni – 15 minut masażu gratis 😊). Jest też basen kryty na wypadek niepogody – trafny wybór, jeśli ktoś wybiera Kretę poza sezonem, kiedy pogoda jest jak ruletka.

Ogromnym plusem jest jedzenie serwowane w hotelowej restauracji. Obawialiśmy się, że jak to często bywa w tego typu hotelach posiłki będą powtarzalne i brak im będzie smaku. Nic bardziej mylnego! Mnogość dań, które każdego dnia były serwowane, sprawiła, że zawsze chodziliśmy przyjemnie najedzeni. Warto wspomnieć o bogatej ofercie lokalnych specjałów kuchni kreteńskiej i greckiej. Przykładowo – jednego dnia Adrian wcinał kalamaki kotopoulo (szaszłyki z mięsem z kurczaka), innego pieczoną doradę.  Nietolerująca w diecie mięsa Ala, raz zachwycała się wegetariańską gemistą, na którą z resztą długo i z utęsknieniem czekała jeszcze przed wyjazdem na Kretę  (o greckich daniach wegetariańskich pisaliśmy TUTAJ). Innym razem rozpływaliśmy się w pochwałach nad dakos. Sera feta nie potrafiliśmy sobie odmówić w żadnym dniu. Miał taki subtelny, charakterystycznie słono-kwaśny smak. Zupełnie inny niż ser feta, który kupujemy w Polsce i często jest przesolony.

Plusem hotelu, o którym w zasadzie nieco już wspomnieliśmy jest jego lokalizacja. Położony jest on w Adelianos Kampos, zaledwie 7 km od centrum Retimno, do którego dojedziecie autobusem nr 20. Autobus nr 20 jeździ kilka razy w ciągu godziny, a przystanek znajduje się bardzo blisko hotelu. Koszt biletu to 1,20 EUR (lipiec 2021). Z hotelu bardzo blisko jest do piaszczysto-kamienistej, szerokiej plaży. W najbliższej okolicy są też sklepiki z pamiątkami i wypożyczalnie samochodów.

W wiadomościach na FB pytaliście nas o różnice między Rethymno Residence a Rethymno Residence Royal. Te dwa hotele to w rzeczywistości… jeden hotel. Wszyscy goście korzystają z tej samej infrastruktury – basenów, barów, restauracji, animacji, recepcji itd. Rethymno Residence Royal oznacza pokoje o podwyższonym standardzie.

Obsługa hotelowa jest bardzo miła i serdeczna.

Czy hotel posiada jakieś wady? Internet w naszym pokoju był dość słaby. O ile bez problemu dało się odpisać na maile, sprawdzić FB, to już prowadzenie wideokonferencji było problematyczne. Na szczęście w hotelu były miejsca, w których sieć śmigała rewelacyjnie (np. w strefie rekreacyjnej przy basenie. Są tam sofy, fotele i spokój, bo mało kto tam zagląda :)). Rethymno Residence Royal

Rethymno Residence Royal

Rethymno Residence

Rethymno aquapark

Rethymno Residence Royal

Rethymno Residence

Rethymno Residence Royal

Rethymno Residence

Rethymno Residence

Rethymno Residence Royal

Wakacje w Rethymno Residence można też zarezerwować w pakiecie z przelotem i transferem lotniskowym. Kilku polskich organizatorów turystyki ma ten hotel w swojej ofercie. Link TUTAJ.

Retimno – czy warto?

Warto! Zdecydowanie Retimno jest miejscem na mapie Krety, którego nie można ominąć. Zdecydowanie polecamy zatrzymać się tu na dłużej i stąd organizować sobie wycieczki po wyspie. O naszym zwiedzaniu Krety dowiecie się z kolejnych wpisów.

✈️ Szukasz lotów do Grecji 🇬🇷 ❓ Kliknij TUTAJ, aby znaleźć najtańszy lot do tego miejsca ❗

🛌 Potrzebujesz noclegu na miejscu? Najtańsze noclegi znajdziesz na booking.com

🌐 Pozostań w kontakcie z bliskimi, dzięki Airalo! Wpisując specjalny kod polecający: ADRIAN6665 otrzymasz 3 USD zniżki na pierwsze zamówienie, a nasz SAMOUCZEK pomoże Ci w instalacji eSim!

Wróć

____________________________________________________________________________________________________________
  • Santorini: pocztówkowe widoki wyspy
    Santorini: pocztówkowe widoki wyspy
  • Poros: rajska wyspa rowerem
    Poros: rajska wyspa rowerem
  • Imitou
    Ateny: a jeśli jesteś w stolicy na dłużej...
  • Ateny: gotowy plan zwiedzania na 2 dni
    Ateny: gotowy plan zwiedzania na 2 dni

1 thought on “Retimno – co zobaczyć, gdzie się zatrzymać i dlaczego warto?”

  1. Marek pisze:
    2021-07-24 o 9:55 pm

    Dodałnym jescze Park Miejski jako miejsce do odwiedzenia, względem fortecy z grubsza po drugiej stronie Starówki, z zagajnikiem bambusowym

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polub nas na facebooku

Śledź nas na Instagramie

#taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodroze #okularynaświat #podrozepotaniosci #podróżepotaniości #taniepołączenia #gdzienawakacje #podróżujtaniej #budżetowepodróże #budzetowepozdroze #tanielotyzpolski #podróże #taniezwiedzanie #taniebiletylotnicze #biletylotnicze
Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Bangkoku. Został zbudowany w latach dwudziestych XX wieku na zlecenie króla Ramy VI. W momencie budowy park znajdował się na przedmieściach miasta. Dziś park znajduje się w samym centrum dzielnicy biznesowej🏙️🏙️.
Park Lumpini jest domem dla wielu zwierząt. Jakiś czas temu w sieci krążyło nagranie ogromnego pytona, który spacerował sobie tam po gałęziach drzew🐍. My w dniu, w którym odwiedziliśmy park, byliśmy wcześniej na pobliskiej Farmie Węży, więc do Parku Lumpini wybraliśmy się w poszukiwaniu waranów🐊. Woda i zieleń sprawiły, że imponujących rozmiarów warany paskowane bardzo ulubiły sobie ten teren. Podczas naszego spaceru widzieliśmy ich aż 7. Warany nie są niebezpieczne jeśli trzymamy się od nich w odległości.
Ile waranów widzicie na zdjęciach? 😊 #tajlandia #bangkok #lumpinipark #warany #watermonitor #tajlandiazdziećmi #bangkokzdzieckiem #tajlandiapopolsku #okularynaświat
Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w cz Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w czasie i poczuć atmosferę minionych lat to... jedziemy do Szreniawy! 
W Muzeum Rolnictwa czas się zatrzymał. Lubimy tu przyjeżdżać w weekend, bo to miejsce ma sielski klimat. 
Jeszcze dwa lata temu magnesem przyciągającym była obora z żywym inwentarzem i wystawa uli. 
Obecnie częściej kierujemy się do powozowni (znajduje się w niej 21 powozów konnych) i na wystawę samolotów rolniczych. 

W muzeum odbywa się wiele imprez tematycznych. 8 października na terenie muzeum organizowana jest impreza plenerowa „Poznańska pyra” (na tej imprezie po raz pierwszy jedliśmy pyrę z gzikiem 2 lata temu). Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji wśród których główna to... wykopki :)
#wielkopolska #atrakcjewielkopolski #muzeumrolnictwa #wielkopolskadladzieci #szreniawa #odkrywamywielkopolske #odkrywamywielkopolskę #wielkopolskatravel #wielkopolskadopoznania #visitwielkopolska
Chiang Mai to świetne miejsce do odwiedzenia, jeśli masz małe dzieci. Region raczej słynie z niesamowitych krajobrazów i świątyń, a nie z świetnej infrastuktury dla najmłodszych. A w sumie szkoda, bo rodziny z dziećmi mają tam do wyboru szeroki wachlarz rozrywek dostosowanych do najmłodszych. Od parków tematycznych przez baśniowe wodospady i niebanalne, dziecioprzyjazne restauracje, czyli — gdzie zabrać dziecko będąc w Chiang Mai 🙂

Atrakcje:
➡ @poopoopaper - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji.
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

#chiangmai #chiangmaiwithkids #podróże #podróżemałeiduże #tajlandia #tajlandia❤️ #polacywtajlandii #tajlandiapopolsku #dzieckowtajlandii #atrakcjetajlandii
Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypo Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypominało pyszną kremówkę:) - 5 miejsc, które musi odwiedzić każdy odwiedzający wyspę Ko Samui. 
Po mniej oczywiste polecajki zapraszamy na bloga.

#tajlandia #tajlandiazdzieckiem #wyspytajskie #kosamui #atrakcjekosamui #kosamuizdzieckiem #polacynakosamui #polacywtajlandii #podróże #tajlandia2023 #kosamuiisland #kosamuithailand #kosamuivibes #kosamuiattractions #wakacjewtajlandii #tajlandiapopolsku #kochamtajlandię
W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliś W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliśmy się Tuk-Tukiem na farmę węży w Bangkoku. Ciekawiło nas w jaki sposób „ekstrahuje się” jad tych gadów i jak na żywo wyglądają najgroźniejsze węże Azji Południowo-Wschodniej. 
Najpierw odwiedziliśmy muzeum tej instytucji, gdzie można było zobaczyć szkielety węży, skórę węża, a nawet ich embriony. Było też pomieszczenie, w którym można było dowiedzieć, jak postępować (i jak nie postępować) w przypadku ukąszenia węża. Zasada jest prosta – ranę przemywamy wodą z mydłem i dzwonimy po pomoc albo udajemy się do najbliższego szpitala. Bardzo pomocne może być zdjęcie węża, który nas ugryzł.
Na farmie węży w każdy dzień powszedni o godzinie 11.00 rozpoczyna się około półgodzinna „ekstrakcja jadu”, podczas której pobierany jest od węża jad, w celu wykorzystania go do przygotowania surowicy.
Drugim ciekawym programem na farmie węży jest pokaz węży, który rozpoczyna się o 14:00. Podczas pokazu prezentowane są różne jadowite i niejadowite węże, a na zakończenie można zrobić sobie zdjęcie z pytonem tygrysim albinosem. Wielu ludzi uważa pytony za niebezpieczne węże, ale one nie są jadowite (choć mogą powodować bolesne ugryzienia, bo mają ostre zęby).
#bangkok #węże #wężewtajlandii #farmawęży #snakefarm #bangkokzdzieckiem #kochamtajlandię #kochambangkok #snakesinthailand #bangkoktravel
Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wiel Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wielkiego Buddy?

➡️ Wat Paknam – największa statua siedzącego Buddy w Bangkoku. Ma ona 64 m.
➡️ Wat Po – tutaj dla odmiany olbrzymi Budda leżący. Ten najstarszy w Bangkoku kompleks świątynny to jedna z głównych atrakcji stolicy Tajlandii. Odpoczywający posąg ma 46 m długości i 15 m wysokości. 
➡️Wat Phra Yai – największy Budda w imprezowym mieście Pattaya. Statua ma wysokość 18 m. Z punktu widokowego roztacza się ładna panorama okolicy.
➡️Wat Doi Suthep – do kompleksu położonego na wzgórzu prowadzi tzw. szlak mnichów. Można wybrać się na trekking albo – tak jak my – dojechać tam samochodem. Umiejscowiona tam figura Buddy ma 17 m.
➡️Złoty Budda w Khao Tao, ok. 10 hm od Hua Hin- chyba najmniej komercyjny. Figura ma ok. 20 metrów.

Na Koh Samui też odwiedziliśmy kompleks świątynny, w którym znajduje się posąg ogromnego Buddy.  Big Buddha w Wat Phra Yai ma wysokość 12 metrów i widać go z wielu miejsc w północnej części wyspy. Co więcej, jako że posąg znajduje się zaledwie kilka kilometrów od północnego krańca pasa startowego lotniska na wyspie, istnieją spore szanse  na zobaczenie go „z lotu ptaka”, lądując na Samui! My z samolotu nie podziwialiśmy sporych rozmiarów figury, ale podziwialiśmy samoloty wchodząc po 72 schodach pod pomnik😉.
Zobaczcie, jaki widok rozpościera się z góry. Walory estetyczne zapewnione! :)

#okularynaświat #kosamui #wyspakokosa #polacynakohsamui #tajskieświątynie #wielkibudda #bigbuddha #tajlandia2023 #kohsamui2023 #tajlandiazdzieckiem #kohsamuizdzieckiem #kohsamuitrip #wakacjenakohsamui #bigbuddhakohsamui #kohsamui🌴 #kohsamuitajlandia #tajskiewyspy #polacywtajlandii #kohsamuiwithkids #atrakcjekohsamui #tajlandia❤️ #tajlandiapopolsku #tajlandiazdziecmi
Nasz maj w Chiang Mai ❤️ To był dobry czas, Nasz maj w Chiang Mai ❤️

To był dobry czas, pełen pozytywnych emocji (tak bardzo potrzebnych do normalnego funkcjonowania!) i czasu spędzonego razem. Jak bardzo my tego potrzebowaliśmy! Po maratonie praca-studia-przedszkole przeplatanym różnymi chorobami (bo a jakże inaczej!), w końcu udało nam się poluzować grafiki i aktywnie odpocząć w Tajlandii.

Odwiedziliśmy nasz ukochany Bangkok, malownicze Chiang Mai i spędziliśmy kilka dni na wsypie Ko Samui. I wiecie co? To w  Chiang Mai zakochaliśmy się totalnie i bezgranicznie!

Jeśli wybieracie się do "miasta świątyń" z dzieckiem, to polecamy zajrzeć w te miejsca, które podzieliśmy na atrakcje i restauracje.

Atrakcje:
➡ @poopoopaperpark - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji. 
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

Czy znacie więcej dziecio-przyjaznych miejsc w Chiang Mai?:)

#okularynaświat #chiangmai #chiangmaizdzieckiem #atrakcjechiangmai #tajlandia2023 #thailandwithkids #chiangmaiwithkids #chiangmaitrip #thaigram #chiangmaiattraction #visitchiangmai #atrakcjetajlandii #tajlandianawlasnareke #dzieckowchiangmai #tajlandiazdziecmi #azjapoludniowowschodnia #polacywtajlandii #polacywchiangmai
Instagram

Odbieraj zwroty za zakupy

Zarezerwuj nocleg

Booking.com

Dołącz do naszej grupy na FB – Podróżnicze DIY

grupa na fb
© 2023 Okulary Na Świat | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme