Skip to content
Okulary Na Świat
Menu
  • Strona główna
  • O nas
  • Tu i tam
    • Afryka
      • Egipt
    • Ameryka Północna
      • Meksyk
    • Azja
      • Arabia Saudyjska
      • Indonezja
      • Izrael
      • Malezja
      • Singapur
      • Tajlandia
      • Turcja
    • Europa
      • Chorwacja
      • Czechy
      • Estonia
      • Grecja
      • Macedonia
      • Polska
        • Małopolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Wielkopolskie
      • Rumunia
      • Słowacja
      • Węgry
  • Lifestyle
    • Inspiracje
    • Pyszności
    • Recenzje książek
    • Recenzje linii lotniczych
    • W podróży z dzieckiem
  • Projekty
    • Podróżnicze DIY
    • Projekt: rodzina
      • z Afryki
      • z Ameryki Północnej
      • z Ameryki Południowej
      • z Azji
      • z Europy
  • Tanie latanie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Polski
  • English
Menu

Ile kosztują wakacje w Tajlandii dla rodziny 2+1?

2020-02-032020-12-28 by OkularyNaŚwiat

Zastanawialiście się kiedyś, ile kosztuje wyjazd do Tajlandii? A może planujecie już swoje wymarzone, rodzinne wakacje w tym kraju i chcecie wiedzieć, ile kasy ze sobą zabrać? Ten wpis nie będzie dla fanatyków Excela, nie będzie tu zestawień i podliczania wszystkich naszych kosztów. Znajdziecie w nim uśrednione informacje, które pomogą Wam zaplanować budżet wyjazdowy.

  • Bilety lotnicze

To zazwyczaj pierwszy i zarazem największy wydatek. Dobra cena biletu z Warszawy do Bangkoku to według nas do 2 000 PLN za osobę dorosłą. Można też znaleźć taniej, np. jedna z najlepszych linii na świecie Qatar Airways, często sprzedaje bilety za ok 1 800 PLN. No i jeśli jesteście w stanie spakować się w ciągu doby, rzucić wszystko i lecieć, to bilety na bezpośredni lot czarterowy z Warszawy można dostać nawet za 1 500 PLN. My nie mogliśmy sobie pozwolić na taki spontan. Ze względu na pracę etatową, mieliśmy dość sztywno ustalone daty wylotu i powrotu. W 2018 r. kupiliśmy bilety do Tajlandii za nieco mniej niż 2 000 PLN/osoba, a w 2019 r. udało nam się je zarezerwować za niewiele więcej niż 2 000 PLN/osoba, co też było dobrą ceną, zważywszy na przypadający na nasz wyjazd okres świąteczno – noworoczny. Za Adama płaciliśmy <20% wartości biletu dla osoby dorosłej, jako że nie skończył jeszcze „magicznych” 2 lat.
Bilety poza sezonem turystycznym (czyli od maja do października) bywają dużo tańsze.
Jeśli szukacie biletów lotniczych do konkretnego miejsca, a nie wiecie, czy cena, którą znaleźliście jest konkurencyjna, dajcie nam o tym znać na naszej grupie na Facebook’u – Podróżnicze DIY – porady, wyprawy, inspiracje. Link TUTAJ.  Sprawdzimy, czy jesteśmy w stanie znaleźć tańszą alternatywę.

  • Noclegi

W szczycie sezonu (lub tzw. porzę chłodnej) noclegi w Tajlandii są droższe niż w porze deszczowej (maj-październik). Zazwyczaj też, ceny noclegów na wyspach są wyższe niż w części kontynentalnej. Podczas naszej ostatniej, 33-dniowej podróży zdarzało nam się np. spać w bardzo przyzwoitym 3* hotelu w Udon Thani za 77 PLN/noc. Rewelacyjna miejscówa, nieco z dala od centrum, cicha, pyszne śniadanie wliczone w cenę, no i bardzo życzliwy personel. Sami byliśmy zaskoczeni, że tak dobry hotel zarezerwowaliśmy za tak niewielkie pieniądze. Spaliśmy też w dość małym, ale „na wypasie” domku na naszej ulubionej wyspie Koh Chang. Nocleg tam kosztował nas 260 PLN. W cenę wliczone było śniadanie. Z resortu 3 razy dziennie jeździł bus na plażę, a do dyspozycji gości były rowery i basen.
W Tajlandii można znaleźć noclegi praktycznie od 30 zł, ale – jak można się łatwo domyśleć – warunki będą nader skromne. Ostatecznie wszystko zależy od zasobności portfela i oczekiwań.
My najczęściej skłanialiśmy ku wynajmowaniu mieszkań. W 2018 r. głównym powodem była chęć posiadania do dyspozycji kuchni lub małego aneksu kuchennego – Adam tylko pił mleko, jadł kaszki i trzeba mu było to wszystko przygotować. W 2019 r. natomiast byliśmy już najzwyczajniej w świecie przyzwyczajeni do tajskich mieszkań, które są bardzo dobrze wyposażone, w kompleksach są baseny, jest siłownia, przestrzeń wspólna, ogród i inne udogodnienia. No i według nas, mieszkania mają lepszą niż hotele jakość w stosunku do ceny. Nie powiem, że nigdy nie zdarzyło nam się nie zawieść na wynajmowanym mieszkaniu, bo wtopa była, ale to temat na osobny wpis ☺. AirBnb ma bardzo dobrze działający Support z pomocy którego byliśmy zmuszeni skorzystać.
Co więcej, oferta mieszkań jest spora i zaczyna się od 70 PLN/doba, brak jest górnej granicy cenowej.
Jeżeli jeszcze nie korzystaliście z AirBnb, to jeśli zarejestrujecie się przez TEGO linka, otrzymacie zniżkę 100 PLN na pierwszy nocleg (kwota rezerwacji min. 300 PLN), a i my dostaniemy mały bonus ☺.

  • Jedzenie

W Tajlandii się nie gotuje, w Tajlandii je się na ulicy. Mnogość food courtów i restauracji powoduje, że w tym kraju nie można chodzić głodnym. Ceny są bardzo zróżnicowane. W Hat Yai jedliśmy w rodzinnej restauracji, gdzie ja zamówiłam wegetariańską zupę, a Adrian ryż z wołowiną, oboje wypiliśmy też po świeżym kokosie. Przy stoliku obok siedziała sędziwa kobieta, seniorka rodu, która kroiła papaję i częstowała nią Adama. Po zjedzeniu posiłków poprosiliśmy o rachunek i okazało się, że mieliśmy do zapłaty 10 PLN. 10 PLN za to wszystko! Ale zdarzyło nam się też kupić sałatkę w sklepie typu 7-Eleven (jarmuż + 4 pomidorki koktajlowe – takie absolutne minimum) na którą miałam po dłuższym pobycie w Azji ochotę i kosztowała ona 7,50 PLN. A do tego, kiepskiej jakości tost za 4-5 PLN.
Najczęściej jednak w restauracjach zostawialiśmy ok. 30 PLN za obiad dla 2 osób z napojami.
Zwykle za jedzenie mniej zapłacimy na targu nocnym, a więcej – w najbliższych okolicach plaży.
Często też robiliśmy drobne zakupy w sieci 7-Eleven lub Family Mart. Adam jest wielkim fanem jogurtów, za które płaciliśmy 2 PLN/sztuka, za litr mleka trzeba zapłacić 6 PLN – nabiał w Tajlandii jest dość drogi. Za przepyszne bubble tea płaciliśmy ok. 4-5 PLN. Świeżego kokosa kupowaliśmy w cenach 2,50-6 PLN, a naleśniki roti za 5 PLN. Często Coca-Cola jest tańsza niż butelkowana woda mineralna.

  • Transport

Po Tajlandii przemieszczaliśmy się samolotami, pociągami, autobusami, promami, mini vanami, taksówkami i Grabem (Grab działa na podobnych zasadach co UBER, zaś pochodzi z Malezji). O środkach transportu pisaliśmy TUTAJ.
Po Krainie Uśmiechu łatwo jest poruszać się drogą lotniczą. Istnieje wiele krajowych linii lotniczych posiadających bogatą ofertę. Ten typ podróży jest szybki i wygodny. Dużym plusem są również ceny. W styczniu 2020 rezerwowaliśmy bilety do Udon Thani z Bangkoku z dwudniowym (!) wyprzedzeniem i zapłaciliśmy 170 PLN za naszą trójkę (bilety w jedną stronę).
Najbardziej powszechnym środkiem transportu jednak jest autobus. Jest on łatwo dostępny w każdym regionie Tajlandii. Autobusy docierają nawet do najmniejszych miejscowości. Można zdecydować się na podróż przewoźnikami prywatnymi lub państwowymi. Zarówno w państwowych jak i prywatnych autobusach pasażerowie otrzymują wodę w butelce.
Po kraju można oczywiście poruszać się pociągiem przy wykorzystaniu lokalnych linii kolejowych. Podróż taka jest znacznie tańsza, niż przemieszczanie się samolotem, lecz i dłuższa. Za to jakie widoki towarzyszą nam po drodze! Z Khon Kaen do Nakhon Ratchasima wzięliśmy pociąg z miejscami w trzeciej klasie za który zapłaciliśmy 4,30 PLN/osoba. Odległość tych dwóch miast od siebie to ok. 200 km. Ale żeby dostać się z naszego hotelu na stację pociągów w Khon Kaen wzięliśmy Graba, który nas skasował na 12 PLN za dystans ok. 2 km. Przepaść cenowa, prawda?
Ciekawym spostrzeżeniem było dla nas to, że w Bangkoku zamówienie Graba jest droższe niż wzięcie taksówki, która włączy licznik. Grab jest dobrą opcją, bo zazwyczaj podjeżdżają duże i wygodne samochody, można podpiąć do aplikacji swoją kartę, no i nie trzeba się martwić o to, że kierowca będzie wydłużał trasę, bo cenę znamy z góry. Przed wylotem do Polski, byliśmy u koleżanki odebrać naszą walizkę z zimowymi rzeczami, którą mogliśmy u niej przechować przez miesiąc. Jacky mieszka w okolicy stacji BTS Bang Na, około 27 km od lotniska Suvarnabhumi. Wykąpaliśmy się, przebraliśmy w długie spodnie i stwierdziliśmy, że lepiej będzie jak podjedzie po nas Grab, co by nie tracić czasu na łapanie taksówki, no i się nie pocić. Aplikacja pokazywała, że zapłacimy 47 PLN za tą podróż. Podjechał Grab Taxi (taksówka, która jeździła też jako Grab). W samochodzie był włączony licznik i okazało się, że gdybyśmy złapali taksówkę z ulicy, to zapłacilibyśmy 30 PLN. Grab w Tajlandii nie jest tańszą alternatywą taksówek (jak zwykliśmy myśleć w Europie o Uberze).

  • Inne wydatki

– Ubezpieczenie. Nie wyobrażamy sobie, żebyśmy mieli go nie wykupić przed wyjazdem. My za naszą trójkę zapłaciliśmy 380 PLN (33 dni).
– Masaże, 24 PLN/30 min./osoba.
– Dodatkowe atrakcje. I tu można przebierać, bo oferta jest bogata. Kilka naszych kosztów: wstęp do Parku Historycznego Phimai – 12 PLN/osoba, wynajęcie łódki na jeziorze Nong Han (Red Lotus Lake) – 62 PLN/1 godzina, wycieczka po wyspie Koh Chang – 87 PLN/osoba, bujane zabawki  na monety w centrach handlowych – 2.40 PLN/5 minut.
– pieluchy 0,80 PLN/sztuka. Zazwyczaj kupowaliśmy duże paczki w Tesco lub Big C.

red lotus lake

W Tajlandii można zauważyć pewną prawidłowość; ceny rosną wraz z przemieszczaniem się z północy na południe kraju. Nie można jednoznacznie powiedzieć, czy Tajlandia jest tania, czy droga, bo zależy co mamy na myśli i czego oczekujemy od podróży w te strony. Dla każdego też, słowo „luksus”, czy „fajne warunki” mogą oznaczać coś innego. Porównując jednak ceny, które są tam obecnie z tymi, które były rok wcześniej, a już tym bardziej 5 lat temu musimy przyznać, że zauważamy ich znaczny wzrost.

Wróć

____________________________________________________________________________________________________________
  • taxi
    Z jakimi problemami można się spotkać podróżując po…
  • Park Lumpini
    Lumpini Park – zielona enklawa w sercu tętniącej życiem…
  • Bangkok: gotowy plan zwiedzania na 3 dni
    Bangkok: gotowy plan zwiedzania na 3 dni
  • 3 sposoby na cięcie kosztów podróży - transport i noclegi
    3 sposoby na cięcie kosztów podróży - transport i noclegi

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polub nas na facebooku

Śledź nas na Instagramie

#taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodróżowanie #tanieloty #taniepodrozowanie #taniepodroze #okularynaświat #podrozepotaniosci #podróżepotaniości #taniepołączenia #gdzienawakacje #podróżujtaniej #budżetowepodróże #budzetowepozdroze #tanielotyzpolski #podróże #taniezwiedzanie #taniebiletylotnicze #biletylotnicze
Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Park Lumpini to takie „zielone płuca”🌳🌳 Bangkoku. Został zbudowany w latach dwudziestych XX wieku na zlecenie króla Ramy VI. W momencie budowy park znajdował się na przedmieściach miasta. Dziś park znajduje się w samym centrum dzielnicy biznesowej🏙️🏙️.
Park Lumpini jest domem dla wielu zwierząt. Jakiś czas temu w sieci krążyło nagranie ogromnego pytona, który spacerował sobie tam po gałęziach drzew🐍. My w dniu, w którym odwiedziliśmy park, byliśmy wcześniej na pobliskiej Farmie Węży, więc do Parku Lumpini wybraliśmy się w poszukiwaniu waranów🐊. Woda i zieleń sprawiły, że imponujących rozmiarów warany paskowane bardzo ulubiły sobie ten teren. Podczas naszego spaceru widzieliśmy ich aż 7. Warany nie są niebezpieczne jeśli trzymamy się od nich w odległości.
Ile waranów widzicie na zdjęciach? 😊 #tajlandia #bangkok #lumpinipark #warany #watermonitor #tajlandiazdziećmi #bangkokzdzieckiem #tajlandiapopolsku #okularynaświat
Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w cz Jeśli chcemy się na jakiś czas przenieść w czasie i poczuć atmosferę minionych lat to... jedziemy do Szreniawy! 
W Muzeum Rolnictwa czas się zatrzymał. Lubimy tu przyjeżdżać w weekend, bo to miejsce ma sielski klimat. 
Jeszcze dwa lata temu magnesem przyciągającym była obora z żywym inwentarzem i wystawa uli. 
Obecnie częściej kierujemy się do powozowni (znajduje się w niej 21 powozów konnych) i na wystawę samolotów rolniczych. 

W muzeum odbywa się wiele imprez tematycznych. 8 października na terenie muzeum organizowana jest impreza plenerowa „Poznańska pyra” (na tej imprezie po raz pierwszy jedliśmy pyrę z gzikiem 2 lata temu). Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji wśród których główna to... wykopki :)
#wielkopolska #atrakcjewielkopolski #muzeumrolnictwa #wielkopolskadladzieci #szreniawa #odkrywamywielkopolske #odkrywamywielkopolskę #wielkopolskatravel #wielkopolskadopoznania #visitwielkopolska
Chiang Mai to świetne miejsce do odwiedzenia, jeśli masz małe dzieci. Region raczej słynie z niesamowitych krajobrazów i świątyń, a nie z świetnej infrastuktury dla najmłodszych. A w sumie szkoda, bo rodziny z dziećmi mają tam do wyboru szeroki wachlarz rozrywek dostosowanych do najmłodszych. Od parków tematycznych przez baśniowe wodospady i niebanalne, dziecioprzyjazne restauracje, czyli — gdzie zabrać dziecko będąc w Chiang Mai 🙂

Atrakcje:
➡ @poopoopaper - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji.
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

#chiangmai #chiangmaiwithkids #podróże #podróżemałeiduże #tajlandia #tajlandia❤️ #polacywtajlandii #tajlandiapopolsku #dzieckowtajlandii #atrakcjetajlandii
Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypo Wracając do wspomnień, kiedy nasze życie przypominało pyszną kremówkę:) - 5 miejsc, które musi odwiedzić każdy odwiedzający wyspę Ko Samui. 
Po mniej oczywiste polecajki zapraszamy na bloga.

#tajlandia #tajlandiazdzieckiem #wyspytajskie #kosamui #atrakcjekosamui #kosamuizdzieckiem #polacynakosamui #polacywtajlandii #podróże #tajlandia2023 #kosamuiisland #kosamuithailand #kosamuivibes #kosamuiattractions #wakacjewtajlandii #tajlandiapopolsku #kochamtajlandię
W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliś W przedostatni dzień pobytu w Tajlandii wybraliśmy się Tuk-Tukiem na farmę węży w Bangkoku. Ciekawiło nas w jaki sposób „ekstrahuje się” jad tych gadów i jak na żywo wyglądają najgroźniejsze węże Azji Południowo-Wschodniej. 
Najpierw odwiedziliśmy muzeum tej instytucji, gdzie można było zobaczyć szkielety węży, skórę węża, a nawet ich embriony. Było też pomieszczenie, w którym można było dowiedzieć, jak postępować (i jak nie postępować) w przypadku ukąszenia węża. Zasada jest prosta – ranę przemywamy wodą z mydłem i dzwonimy po pomoc albo udajemy się do najbliższego szpitala. Bardzo pomocne może być zdjęcie węża, który nas ugryzł.
Na farmie węży w każdy dzień powszedni o godzinie 11.00 rozpoczyna się około półgodzinna „ekstrakcja jadu”, podczas której pobierany jest od węża jad, w celu wykorzystania go do przygotowania surowicy.
Drugim ciekawym programem na farmie węży jest pokaz węży, który rozpoczyna się o 14:00. Podczas pokazu prezentowane są różne jadowite i niejadowite węże, a na zakończenie można zrobić sobie zdjęcie z pytonem tygrysim albinosem. Wielu ludzi uważa pytony za niebezpieczne węże, ale one nie są jadowite (choć mogą powodować bolesne ugryzienia, bo mają ostre zęby).
#bangkok #węże #wężewtajlandii #farmawęży #snakefarm #bangkokzdzieckiem #kochamtajlandię #kochambangkok #snakesinthailand #bangkoktravel
Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wiel Gdzie w Tajlandii są świątynie z pomnikami Wielkiego Buddy?

➡️ Wat Paknam – największa statua siedzącego Buddy w Bangkoku. Ma ona 64 m.
➡️ Wat Po – tutaj dla odmiany olbrzymi Budda leżący. Ten najstarszy w Bangkoku kompleks świątynny to jedna z głównych atrakcji stolicy Tajlandii. Odpoczywający posąg ma 46 m długości i 15 m wysokości. 
➡️Wat Phra Yai – największy Budda w imprezowym mieście Pattaya. Statua ma wysokość 18 m. Z punktu widokowego roztacza się ładna panorama okolicy.
➡️Wat Doi Suthep – do kompleksu położonego na wzgórzu prowadzi tzw. szlak mnichów. Można wybrać się na trekking albo – tak jak my – dojechać tam samochodem. Umiejscowiona tam figura Buddy ma 17 m.
➡️Złoty Budda w Khao Tao, ok. 10 hm od Hua Hin- chyba najmniej komercyjny. Figura ma ok. 20 metrów.

Na Koh Samui też odwiedziliśmy kompleks świątynny, w którym znajduje się posąg ogromnego Buddy.  Big Buddha w Wat Phra Yai ma wysokość 12 metrów i widać go z wielu miejsc w północnej części wyspy. Co więcej, jako że posąg znajduje się zaledwie kilka kilometrów od północnego krańca pasa startowego lotniska na wyspie, istnieją spore szanse  na zobaczenie go „z lotu ptaka”, lądując na Samui! My z samolotu nie podziwialiśmy sporych rozmiarów figury, ale podziwialiśmy samoloty wchodząc po 72 schodach pod pomnik😉.
Zobaczcie, jaki widok rozpościera się z góry. Walory estetyczne zapewnione! :)

#okularynaświat #kosamui #wyspakokosa #polacynakohsamui #tajskieświątynie #wielkibudda #bigbuddha #tajlandia2023 #kohsamui2023 #tajlandiazdzieckiem #kohsamuizdzieckiem #kohsamuitrip #wakacjenakohsamui #bigbuddhakohsamui #kohsamui🌴 #kohsamuitajlandia #tajskiewyspy #polacywtajlandii #kohsamuiwithkids #atrakcjekohsamui #tajlandia❤️ #tajlandiapopolsku #tajlandiazdziecmi
Nasz maj w Chiang Mai ❤️ To był dobry czas, Nasz maj w Chiang Mai ❤️

To był dobry czas, pełen pozytywnych emocji (tak bardzo potrzebnych do normalnego funkcjonowania!) i czasu spędzonego razem. Jak bardzo my tego potrzebowaliśmy! Po maratonie praca-studia-przedszkole przeplatanym różnymi chorobami (bo a jakże inaczej!), w końcu udało nam się poluzować grafiki i aktywnie odpocząć w Tajlandii.

Odwiedziliśmy nasz ukochany Bangkok, malownicze Chiang Mai i spędziliśmy kilka dni na wsypie Ko Samui. I wiecie co? To w  Chiang Mai zakochaliśmy się totalnie i bezgranicznie!

Jeśli wybieracie się do "miasta świątyń" z dzieckiem, to polecamy zajrzeć w te miejsca, które podzieliśmy na atrakcje i restauracje.

Atrakcje:
➡ @poopoopaperpark - to ekologiczny park w którym można zrobić papier z kupy słonia
➡ wodospad Bua Tong - to tzw. klejący wodospad znajdujący się w Parku Narodowym Si Lanna. Można się po kaskadach wspinać do góry i poczuć jak "Spiderman"
➡ NARIT- planetarium z ogromną ilością interakrywnych atrakcji. 
➡ @central_chiangmai_airport - centrum handlowe w którym jest ogromne akwarium z rybami.
➡ świątynie - Silver Temple najbardziej przypadła do gustu naszemu 5-latkowi.
➡ sanktuarium słoni - takich miejsc jest sporo w okolicach Chiang Mai. Warto poszukać takiego, w którym zwierzęta się dobrze traktowane.

Restauracje:
➡ Ginger farm - farma na na której rosną ryż i warzywa sezonowe. Można zobaczyć i nakarmić zwierzęta domowe oraz wykąpać się w błocie. Ciekawe miejsce, ale jedzenie przeciętne.
➡ @chada.cafe.restaurant -kolejne małe, "domowe zoo". Atutem jest niewielki plac zabaw.
➡ Cat station -kocia restauracja z pysznym jedzeniem.
➡ @carpcafe - restauracja z tropikalnym lasem i setkami karpii koi pływającymi wokół lóż.

Czy znacie więcej dziecio-przyjaznych miejsc w Chiang Mai?:)

#okularynaświat #chiangmai #chiangmaizdzieckiem #atrakcjechiangmai #tajlandia2023 #thailandwithkids #chiangmaiwithkids #chiangmaitrip #thaigram #chiangmaiattraction #visitchiangmai #atrakcjetajlandii #tajlandianawlasnareke #dzieckowchiangmai #tajlandiazdziecmi #azjapoludniowowschodnia #polacywtajlandii #polacywchiangmai
Instagram

Odbieraj zwroty za zakupy

Zarezerwuj nocleg

Booking.com

Dołącz do naszej grupy na FB – Podróżnicze DIY

grupa na fb
© 2023 Okulary Na Świat | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme